1. Cooper
2. Lawrence
3. De Niro
Nie napisałem tak z przekory. De Niro tak sztucznie wypada, jakby powtarzał jakąś "manierę" z jakiegoś innego filmu. Porównajcie sobie role Coopera i Lawrance z innych filmów, to zobaczycie w czym rzecz.
Popieram wybór :) Kiedy zobaczyłam ,,Kac Vegas"(nie mam nic do filmu) stwierdziłam, że Cooper będzie kolejnym kolesiem z dobrze zbudowaną klatą i grającym niezbyt skomplikowane role. Dzięki Bogu się przeliczyłam :) Wielki plus dla tego aktora. Oczywiście Lawrence wypadła równie dobrze. Miałam wrażenie, iż De Niro trochę się spinał żeby odegrać rolę. Ale to już chyba moje indywidualne odczucie.
Zgadzam się! Też postrzegałam Coopera jako takie typowe "ciacho", a tu proszę. Niemal przez cały film o tym nie pamiętałam, widziałam faktycznie człowieka z zaburzeniami, dopiero gdzieś pod koniec filmu, kiedy pojawia się w garniturze i odpowiednim oświetleniu, wróciła do mnie myśl, że to przecież ten aktor-przystojniak. Lawrence uwielbiam już od Winter's Bone. Tutaj zagrała moim zdaniem bardzo dobrze, ale jednak nie przekonała mnie aż tak jak Cooper. Niemniej, była to najbardziej dojrzała z jej dotychczasowych postaci, to się wręcz rzucało w oczy. Oby tak dalej. I De Niro na mnie, podobnie jak na kaji, nie robił większego wrażenia. Muszę jeszcze raz obejrzeć film, przyjrzeć się jemu. Aczkolwiek wydaje mi się, że już grywał podobnie, nihil novi.
De Niro Genialny w roli ojca , Cooper powoli staje sie jednym z lepszych aktorow mlodego pokolenia , Lawrence narazie najlepsza jej rola (do szpiku kosci tez zagrala super)
1. Jennifer
2. De Niro
3. Cooper
Jennifer była tylko odrobinkę lepsza. Generalnie aktorsko mega poziom. Wiele śmieszny i nienormalnych scen;D Oscar za scenariusz jak najbardziej.
1. Lawrence !! Po prostu jej rola w tym filmie mnie oczarowała!!
2. De Niro- jego dialog z synem po zawodach tanecznych i spotkaniu Pata z Nikki pierwsza klasa!
3. Bradley Cooper- na pewno jedna z najlepszych jego ról!
Wszyscy z nich stanęli na wysokości zadania, w szczególności Jennifer
A mnie Lawrence nie oczarowała. Nie wiem czemu ale uważam, że każda inna aktorka nie zrobiałaby mi różnicy. Postać jak najbardziej godna polubienia, ale nie widzę tui zasługi Lawrence. Oscara się nie spodziewam, już Złoty Glob mnie zaskoczył. Za to Cooper według mnie genialny. Nie przepadam za tym aktorem, ale w tym przypadku jestem jak najbardziej na tak. Ogromnie polubiłam jego postać. De Niro nie rozczarował a oczarował, uważam że jego rola jest przekomiczna i pełna uroku, jak dla mnie perełka. Bardzo polubiłam również cały drugi plan i uważam że pozostali aktorzy zasługują na słowa pochwały. Oby więcej filmów z tak cudowną obsadą.
1.Jennifer Lawrence (to był jej wielki popis aktorski) ;)
2. Bradley Cooper (też zagrał BARDZO dobrze)
3. Robert De Niro (klasa sama w sobie)