PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=506803}

Poradnik pozytywnego myślenia

Silver Linings Playbook
2012
7,2 308 tys. ocen
7,2 10 1 308284
6,9 67 krytyków
Poradnik pozytywnego myślenia
powrót do forum filmu Poradnik pozytywnego myślenia
ocenił(a) film na 9
patii1234

Kupiłam, ale jeszcze się nie zabrałam ;)
Podobno film lepszy, bo książka jest przesycona sportem, który nie każdego interesuje. W filmie wątek ten został przedstawiony dość przystępnie :)

ocenił(a) film na 7
Miss_Joker

Ja czytałam. Zgadzam się, film lepszy. Książka mnie momentami nudziła, ale warto przeczytać chociażby dla porównania. W filmie dodano dużo scen, które wpłynęły pozytywnie na ekranizację :)

ocenił(a) film na 9
Pecia15

Już się nie mogę doczekać :D Zostały mi do przeczytania 2 książki i potem od razu zabieram się za "Poradnik" :)

patii1234

Dla mnie zdecydowanie książka lepsza. Bez porównania.
Z filmu zrobili bardziej komedię romantyczną i całkowicie zmienili wątek z ojcem i tańcem, gdyby nie to (dla mnie) byłby dużo lepszy ;)

ocenił(a) film na 7
judi97

Film nie umywa się do książki. Prawda, było dużo sportu, ale można to jakoś przeboleć. Za to poznajemy bardziej relacje Tifanny-Pat na większym stopniu niż jedzenie płatków w knajpie, bieganie i taniec. Brakuje mi także bardzo w filmie sceny ze strajkiem matki, przeciwko ojcu, tóra była jedną z moich ulubionych w książce. No i pokaz taneczny znacznie się różnił, za co książka ma kolejny plus. W filmie nie podobał mi się wątek głupiego zakładu, przechwalający się brat, który w książce był najlepszym bratem na świecie. No i totalna zmiana wizerunku ojca. Mimo, że w filmie był kochający, to jednak książkowy ze swoim "zgredzialstwem" wydał mi się bardziej autentyczny.
A, i zachowanie Pata. Niebo i ziemia. Pat w dużej części w filmie jest frustratem, zwłaszcza na początku filmu, gdzie się wkurza na wszystko, rozwala wszystko na swojej drodze... W książce owszem, miał swoje napady, ale jednak był dużo bardziej "pozytywny" i bardziej polubiłem książkowego Pata. Moim zdaniem najlepiej odwzorowaną postacią jest Tiffany.

ocenił(a) film na 9
Davidsoon

Dla mnie książka lepsza, niż film :).

ocenił(a) film na 8
patii1234

Tak. 400 str. w jeden dzień ! Wciąga !

ocenił(a) film na 9
aleksandral00

Ja jestem właśnie w trakcie czytania książki :P Aktualnie nie mam porównania co lepsze, okaże się jak przeczytam całość.

patii1234

Książka jest o niebo lepsza.

ocenił(a) film na 7
patii1234

Dla mnie książka jest lepsza niż film, lecz gra aktorska była super, naprawdę duży plus.