popieram książka o wiele lepsze, poza tym wiele rzeczy pominięto w filmie a dodano inne bzdurne sytuacje ;/ eeeee , ale książkę polecam ;]
Pierwowzory literackie praktycznie zawsze są lepsze od ekranizacji. Znam tylko jeden wyjątek. "Lśnienie" Kubricka jest lepsze od książki Kinga.
przeważnie tak jest, ale po co zmieniać główne założenia książki? dlaczego w książce ojciec nie może patrzeć na syna a w filmie zupełnie odwrotna sytuacja, czy ten zabieg w jakikolwiek sposób pomógł?