wartością artystyczną w tym filmie były piersi.. poza tym w połowie zasnąłem, a ostatnie 20 minut nie wyłączyłem, bo czułem że mógłbym oszaleć.. chyba nie jestem wrażliwy :( a nudne kino lubię, vide: Twentynine Palms.. 2/10
a co oprócz piersi jest dla ciebie wartością artystyczną? jaki tu artyzm?... chyba, że chodzi ci o naturę-artystę...
film jest bardzo dobry, klimat Almodovar stworzył; mimo że jest inny niż ten np. w 'Kobietach na skraju załamania nerwowego'.
a co oprócz piersi jest dla ciebie wartością artystyczną?
===
forma - Natural Born Killers, Carnivale
romantyzm/uczucia - 3 Iron (Bin Jip), Grobowiec Świetlików
fabuła/myślenie/przesłanie - Neon Genesis Evangelion, Pi, Fight Club, Mysterious Skin..
jaki tu artyzm?... chyba, że chodzi ci o naturę-artystę... film jest bardzo dobry, klimat Almodovar stworzył; mimo że jest inny niż ten np. w 'Kobietach na skraju załamania nerwowego'.
===
chyba nie lubię Almodovara.. zbyt mdłe, mydlane, operowe.. nie moja broszka :)