Facet się oświadcza typiarze, a ta przyjmuje oświadczyny, po czym dosłownie za chwilę dowiaduje się, że chłop chce pracować, realizować się i nagle, tylko i wyłącznie z tego powodu, zwiewa, zostawiając go na pustkowiu. No bo wiadomo, pantofla trzeba mieć albo przy sobie, albo nie mieć go wcale, skoro pantoflem być nie chce... Prawdę mówiąc po czymś takim nie powinno być powrotu, ani wybaczenia. Film średni, można obejrzeć i zapomnieć. Góry ładne, ale ta góralska gadka nie do przyjęcia.