"Kosmiczna gorączka" określiła nowy poziom złego filmu. Jednak przy "Potworze" tamten film to wypoczynek nad brzegiem tropikalnej zatoczki wobec nowego wymiaru bólu przez tysiącletnie trawienie w brzuchu straszliwego Sarlaaca. Ze zdumieniem przyznaję że nie znajduję nic pozytywnego w tym filmie, zaś jego oglądanie powinno być karą w norweskich więzieniach.
Tylko i wyłącznie dla najzagorzalszych entuzjastów kina klasy Z xD To najgorszy obok dzieła "Birdemic" (tego widziałem tylko recenzję więc się nie liczy) film jaki widziałem. Seans już dziś o 22, zapraszamy! Wasze życie nie będzie już takie same...
wybuch granatu za drzwiami w tle słychać dźwięk tłuczonego szkła a szyba w drzwiach jak stała tak stoi
Wybiegł - krzyknął "Uciekajcie!", poczekał pół godziny, zero reakcji, wyciągnął maczety, zero reakcji "JA JE POWSTRZYMAM!"
Przez ten czas mógł im pięć razy wytłumaczyć o co chodzi.
Dziecko czujnik z koszmarnymi szramami mroczną przeszłością zainfekowany i czujący wieź z potworami
To by alkohol uzupełnić. Niestety niedługo przerwą tą śliczną i przyjazną reklamę filmem... Nigdy chyba reklam z taką przyjemnością nie oglądałem. Oby trwały...
oglądał ktoś na pulsie Megarekin kontra krokozaurus to było chyba najgorsze albo najlepsze