Nie rozumiem, jak nikt z ekipy mógł tego nie zauważyć, że synek doktora chce siku :)
On nie chciał siku on się po prostu słodko wstydził :)
W ogóle dzieciaki grające w tym filmie słodko grały, część z nich zawieszała wzrok na kamerze (np. obiad u rodziców Loreine w I części), lub też patrzyła w ziemię wypowiadając kwestie (II część - Biff rzucił piłkę dzieciaków na balkon).
Wszystko w tym filmie ma niesamowity urok jak dla mnie :)