Masakra. Ten film mnie wgniótł w ziemię. Film z 2004 roku a miałem wrażenie że oglądam VHS z ok 1990...
Dziękujemy scenarzystom i panu Segalowi (którego notabene lubię jako aktora) za taki wspaniały wizerunek Polski w której policjantka z ledwo co poznanym amerykaninem idzie do baru i stawia drinki, gdzie dzieci kradną co popadnie. Wystarczy się tylko pojawić. Gdzie jedyny płyn to Żubrówka (reklama dobra :) ), gdzie w domu dziecka łóżka są jak w więzieniu lub wojsku, gdzie bez problemu można zmanipulować policjantkę-ów i w na głównej komendzie policji bez problemu można siąść sobie do komputera i robić co się chce gdzie wujek z baru załatwia arsenał pukawek obcemu facetowi i to chyba na ładne oczy... i wiele wiele innych.
Naprawdę starałem się znaleźć w tym filmie coś pozytywnego o Polsce. Jedynie co mi się podobało to kilka ładnych kadrów na miejsca w Warszawie, ale można było policzyć je na palcach jednej ręki. Druga rzecz to naprawdę niezły scenariusz... szkoda że zabejiście źle zrealizowany :( Daje aż 5/10 z sentymentu do mojej ojczyzny bo było by ze 2 punkty mniej.
Dla stevena język polski zmienił się w angielski to sie nazywa magia kina:D A tak film niestety słaby i w czarnych barwach ukazuje Polske( kradzieże porwania itp) zaś sceny w burdelu chyba naujładniej zrobione:D ocena tak jak kolega wyżej 5/10 bo sentyment do stevena jest oraz do kraju:D
A to prawda. Sceny w burdelu były dobre ale tylko i wyłącznie z powodu kobiet tam przechadzających się. Jak się domyślam były to polki. :)
zaprawde polki ale widac z górnej półki brane:D najlepsze aktorki w całym filmie:)
Ciebie też wnerwiał czarny charakter?
Czy ja wiem... Poziom jego gry oceniam tak jak i poziom filmu. Był taki miałki, lalusiowaty, taki irytujący mało męski wymoczek. Patrzyłem na inen jego role to aż się zdziwiłem że to ten sam. Bardziej mnie wkurzał Pieczyński. To fajny polski aktor a grał tam przydupasa. Tak jak by się dał w du*ę walić za to że może grać u boku SS. Najlepiej i w moim odczuciu najnaturalniej zagrała Wagner. Nie mam jej nic do zarzucenia. Wszyscy aktorzy dziwnie grali a może to nie wina aktorów tylko scenariusza... Ten film miałem wrażenie to jakby sensacyjny film dla dzieci