rozczarowalam sie totalnie tym filmem, niby horror?? ledwo wytrwalam do konca, nudny jak ksiazka telefoniczna , zalatywalo mi zmierzchem dla najmlodszych, moze 10-12 latkowie by byli zachwyceni i se moze troche bali... daje 3 bo mnie momentami rozbawil np"a co jesli nie bylabym dziewczynka?" buhahaha taaaa chlopcem bys byla....
ta scena też mnie rozwaliła, bo przecież chłopak nie był głupi, więc od razu powinien pomyśleć, że Abby jest chłopcem :) tym bardziej po scenie w szatni basenowej
skoro "zlatywało ci zmierzchem" to wielkie brawa dla ciebie :) bez komentarza :)
chodziło mi o "zmierzch" dla najmlodszych(no moze nie tak bardzo najmlodszych) ze jest dziewczynka wampir i chlopiec(odwrotnie niz w zmierzchu)i sie zakochuja i on bedzie sie nia opiekowal(spuszczal z ludzi krew)zeby miala co jesc...no jakos tak mi sie skojarzyło ...:)
Mam dokładnie takie same odczucia względem tego filmu. To na pewno nie jest horror bo nie było w nim absolutnie nic strasznego, co prawda były może ze dwie czy trzy sceny gdzie trochę lała się krew, ale to bardziej budziło we mnie obrzydzenie niż strach. Historia opowiedziana w tym filmie generalnie nie była zła, ale trochę zalatywało nudą :/
Od "Zmierzchu" to się różni tym że tamte wampiry są pokazane niemalże jako anioły, a tu mała dziewczynka to jednak potwór, wydaje mi się że właściwie to zmierzch jest filmem dla młodszych a "Let me in" dla nieco starszych.