PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=305127}

Pragnienie

Bak-jwi
2009
6,5 3,7 tys. ocen
6,5 10 1 3703
6,4 10 krytyków
Pragnienie
powrót do forum filmu Pragnienie

Wyłączyłam w połowie, żeby nie zwymiotowac. A niech sobie widzi kto chce w tym filmie jakies wydumane przesłania o zyciu, dobru i co tam jeszcze. To kompletne obrzydlistwo odbiera widzowi ochote na jakiekolwiek wczuwanie sie w ogólne znaczenie/fabułe i sens ukazanej historii. 1

ocenił(a) film na 3
evula_2

Cóż,także miałem wyłączyć w połowie z powodu tego idiotyzmu lecz szkoda mi było tej połówki więc dotrwałem do końca...ledwo.Na forum widzę znaleźli się i tacy którzy mówią na tę miernotę "geniusz".Gdyż jak piszesz pewnie wyimaginowali sobie w nim jakieś głębokie wartości przedstawione w jakiś dla nich oryginalny sposób czego tu tak mówiąc poważnie,nie ma...Zastanawiające jak polska społeczność jest tępa:w prostocie i chłamie widzi coś wartościowego a coś naprawdę zasługującego na status "geniuszu" miesza się z błotem..Tak było jest i pewnie będzie...

dam temu dziełu 3/10 za dobre chęci aktorów i ekipy filmowej ...

ocenił(a) film na 7
Tommy_Filmweb

krytykujesz innych, a sam rozsiewasz kompletną ignorancję w swoim poście, brak słów na takich ludzi... jeśli chcesz zrozumieć film i dostrzec to co jest klarowne dla innych, zaznajom się ze specyfiką kina azjatyckiego, a następnie z tematyką wampiryzmu w kinematografii... warto poszerzać horyzonty, zapewniam Cię.

ocenił(a) film na 8
Tommy_Filmweb

Przed wszystkim jest to rzecz gustu. Ja dostrzegam w tym filmie wiele
pozytywów. Jest on dla mnie zdecydowanie bardziej dobry niż zły.
Piszecie że jest to idiotyzm, a co jest tam idiotycznego?


Tommy_Filmweb piszesz o polskiej społeczności, że jest niby taka zła,
bez gustu. Nie wiem co to jest za moda na krytykę Polskości, wszystko co
jest nie tak spychacie to na problem Polaków. Ten film mógł się w takim
samym stopniu podobać w każdym innym kraju i podobnie potraktowany jak w
Polsce, chociaż nikt się nim nie zachwyca (na świecie).
Boję się tego, bo tych antypolskich(no bo tej beznadziejnej postawy nie
można inaczej nazwać) "ludzi" przybywa, to jest najgorsze. Narzekacie na
to jaka Polska jest, jacy Polacy są a w istocie to na nieszczęście tego
kraju wy go też współtworzycie. Co gorsze wydajecie takie osądy nie
mając pojęcia jak gdzie indziej.

Szanowny użytkowniku Tommy_Filmweb podaje Ci link do największego
portalu nt. X-muzy http://www.imdb.com/title/tt0762073. Portal ten jest
tworzony niemal w identyczny sposób jak filmweb, tam film pt: Pragnienie
ma wyższą średnia niż na filmwebie (chociaż ta średnia nie ma
jakiegokolwiek znaczenia, zobrazuje Ci to że ta tępa polska społeczność
aż tak bardzo nie zachwyca się tą prostotą i chamstwem jak to robi ta
międzynarodowa społeczność).

ocenił(a) film na 3
michalkow112

Koledzy moi wspaniali.Nie od dziś wiadomo że przeciętnego pożeracza popkultury jest dużo więcej niż gustu wysublimowanego.Także żadna statystyka ,ocena i inna pierdoła która jest wskaźnikiem słabości czy doskonałości danego dzieła mnie nie rusza,niezależnie od kraju.Cóż mentalność polaków daje wiele do życzenia także zabrzmi to jak zabrzmi ale mam ten kraj w.....:),ale nie o tym mowa.To że film przestawia wampiryzm wielowymiarowo to nie znaczy że jego wykonanie nie jest śmiesznie żałosne.Co się tyczy pokroju tego typu filmów to "wywiad z wampirem" jak dotąd zrobił na mnie największe wrażenie,jeśli znacie lepsze proszę o rekomendacje.Porównajcie sobie oba filmy a będziecie wiedzieć czemu jestem takim anty-fanem tego gniota...

ocenił(a) film na 8
Tommy_Filmweb

Może i nie jest to miejsce, jednak nie mogę się powstrzymać (bo mnie
szczerze ciekawi ten problem) skąd więc masz taką kiepską opinię na temat
gustu Polaków? Dlaczego swoje uogólnienia sprowadzasz tylko do Polaków?

Co do filmu to pozwoliłem sobie przejrzeć listę Twoich ulubionych filmów i
wydaje mi się że podstawową wadą Pragnienia jest to że nie gra tam Deep.

ocenił(a) film na 7
Tommy_Filmweb

wydaje mi się, że obejrzałeś za mało filmów w tej tematyce, Wywiad... jest filmem dobrym, jednak daleko mu do klasyki. Thirst ponadto należy do kina azjatyckiego, które samo w sobie jest dosyć specyficzne... bez znajomości klasyki filmów wampirycznych oraz specyfiki kina wschodu, nie zrozumiesz tego filmu, toteż ta dyskusja jest bezcelowa, podobnie jak bojkot filmu, liczysz na to, że ktoś z tych krytykowanych przez Ciebie Polaków przejmie się Twoją negatywną opinią? Inteligentny widz i tak doceni ten film, co nie znaczy oczywiście, że uzna za dobry.
PS. z tego co mi wiadomo na IMDB średnia jest o wiele wiarygodniejsza gdyż nie każdy może oceniać film.

ocenił(a) film na 3
G_R_Z_3_C_II_U

Podstawową wadą "thirst" jest to że jest żałosny ale skoro chcesz w ten sposób uogólnić mój gust to podstawową jego wadą by był brak Tima Burtona jako reżysera a nie Deppa :).Jak widać kolego twoje kategorie myślenia są lekko ograniczone...następnym razem bardziej się postaraj i wyostrz percepcję:)

Kolega G_R_Z_3_C_II_U natomiast podkreśla że ten film należy do specyficznego kina azjatyckiego ...Miałem parę razy zaszczyt obejrzeć jakieś wybrane filmy i niestety muszę stwierdzić że całkiem odpada jak na mój gust.Nie wiem też czemu kolega G_R_Z_3_C_II_U ciągle powtarza że nie rozumiem filmu...jak zauważyłem jest to podstawowy zarzut gdy ktoś się nie zgadza z czyjąś opinią.To się gorzej szerzy na filmwebie niż nienawiść do społeczeństwa polskiego....:) no nie michalkow?

Następna sprawa to taka że żeście już się przejęli moją negatywna opinią gdyż żeście się chyba chłopaki na gg zmówili aby obronić trochę ten marny wampirzy obraz:)

Ta opinia nie jest przecież tylko moja ,temat został jak widać przez kogoś założony :).

ocenił(a) film na 8
Tommy_Filmweb

Ok. Więc ja też mam rade dla Ciebie, następnym razem gdy będziesz miał
zamiar obejrzeć jakiś film (niekoniecznie z Depp'em czy też Barton'a)
otwórz swój umysł. Bo jak to mówią umysł jest jak spadochron najlepiej
działa jak jest otwarty.
Co do twojej krytyki piszesz że film jest żałosny idiotyczny itd. ale nie
ma żadnych konkretów. CO Ci się nie podobało?
Więc skoro nie przepadasz za azjatyckim kinem tylko wolisz jak mogę się
domyślać amerykańskie "wysublimowane" to więcej niż pewne było to że nie
spodoba Ci się obraz Chan-wook Park (jeżeli nie oglądałeś innych jego
filmów to lepiej nie oglądaj, bo raczej nie spodobają Ci się), bo raczej
będą to zbyt trudne dla Ciebie filmy, gdzie raczej nie można liczyć na
żadne uproszczenia.

ocenił(a) film na 7
Tommy_Filmweb

Argument, że coś jest żałosne to żaden argument, bez konkretnego uzasadnienia... przyjmij do wiadomości, że mylisz się w sprawie tego filmu, bo brak Ci po prostu pewnego zasobu wiedzy, żeby go w pełni zrozumieć. Piszesz, że ciągle widzisz zarzuty, że ktoś nie zrozumiał filmu, jeśli ktoś podaje na to argumenty to tak właśnie jest, niestety łatwiej jest skrytykować niż zrozumieć, czy też przyznać się do własnej niewiedzy, albo błędu. Wypowiadając się w temacie tego filmu, nie możesz mieć racji, chociaż wiem, że bardzo wydaje Ci się, że ją masz...
Chciałbym tylko dodać, że inną sprawą jest to jak się film odbiera, bo przecież można go zrozumieć, lecz i tak może się on nie podobać, ale tacy użytkownicy mają ku temu swoje powody, co często uzasadniają porządną argumentacją, natomiast ci co piszą posty w stylu "żal, gniot, etc." mogą być traktowani poważnie jedynie w oczach takich samych użytkowników jak i oni...to zwykłe zaśmiecanie forum.

ocenił(a) film na 3
G_R_Z_3_C_II_U

Koledzy ,jaki macie cel w tym aby tak strasznie mi udowodnić że się mylę co do tego filmu??..jak widzicie nie jestem sam w moich odczuciach.Jeden film mi się podoba a drugi nie,ten akurat nie, to tak trudno jest zrozumieć??.Uważam że w filmie tym nie ma nic odkrywczego ani nie przedstawia wampiryzmu w jakiś szczególny sposób widziałem tutaj oklepany schemat nic poza tym.Nie wspomnę już o aktorach którzy wydają mi się po prostu śmieszni w tym co robią na planie tego GNIOTA:).Nic nie czuję oglądając to a tylko uśmiech na twarzy i politowanie dla twórców.W drugiej połowie filmu oczywiście jest lepiej i cóż trochę łezka się w oku kręci jak oboje umierają od promieni słonecznych ale nic poza tym.Skoro uważacie przesłanie w filmie za jakieś oryginalne i wybitnie przedstawione to jesteście zwyczajnymi prostakami!!Ja tutaj nic skomplikowanego nie widzę!Znowu pada argument o nie zrozumieniu filmu a ja się pytam czego tu można nie zrozumieć??!! Czytałem wasze posty zgadzam się że przedstawia to o czym piszecie ....ale on tylko to przedstawia ale w żaden wyrafinowany sposób zrozumcie to wreszcie błazny.Kończę pisanie w tym temacie bo do debili jak widać nie można dotrzeć.Do widzenia.

ocenił(a) film na 7
Tommy_Filmweb

i w ten oto sposób okazałeś swój prawdziwy poziom, dyskusja z Tobą nie mogła być owocna, ponieważ jesteś kompletnym ignorantem i nie dasz sobie nic wytłumaczyć, ponadto wyraźnie brak Ci inteligencji, żeby samemu zrozumieć w czym tkwi sedno sprawy... film mógł Ci się nie podobać, i racja, że nie jesteś w tym jedyny... jednak w odróżnieniu od reszty Ty nie zrozumiałeś koncepcji filmu, a następnie wypowiedziałeś się i oceniłeś go przez pryzmat swojej błędnej interpretacji. Ja osobiście dyskusję z Tobą uważam za zakończoną, próba jej kontynuacji poskutkowałaby zapewne Twoim dalszym ośmieszeniem się. Odradzam Ci również kino azjatyckie, gdyż sądzę, że nie przypadłoby Ci do "gustu", generalnie poważne kino bywa niezrozumiałe, lecz nie martw się, każdy prędzej czy później dorasta do pewnych rzeczy.

ocenił(a) film na 3
G_R_Z_3_C_II_U

jak zwykle błędna interpretacja mojej wypowiedzi co lepsze znowu mi kolega nie wytłumaczył czego nie rozumiem w tym filmie...Oczywiście dyskusja dalsza nie ma sensu...żegnam.

ocenił(a) film na 10
Tommy_Filmweb

"Skoro uważacie przesłanie w filmie za jakieś oryginalne i wybitnie przedstawione to jesteście zwyczajnymi prostakami!!"
Wow, kim Ty w ogóle jesteś żeby oczerniać inne osoby w ten sposób? Mnie film bardzo się podobał, w końcu jakaś życiowo przedstawiona historia, bez upiększeń, bez błyszczących szczęśliwych wampirków wąchających kwiatki na polance. To było tak piękne, tak.. prawdziwe, wręcz można było poczuć smak tej krwi.. I fakt, że nie dostrzegłeś w tym filmie najważniejszych spraw - jak wewnętrzne rozdarcie głównego bohatera, poczucie zagubienia, obrzydzenia do samego siebie wymięszane z pragnieniem życia, wszystko to zastanawia mnie dlaczego w ogóle sięgałeś po ten film? Przeciez oczywistą sprawą jest, że a) to Park Chan-Wook, b) to azjatyckie kino, zupełnie inna miska noodli c) to nie hollywoodzki styl i wykonanie.
Ja rozumiem, że mogło się nie podobać, kwestia gustu i rozeznania. Ale to jedno powiedzieć "nie podobało mi się, nie znalazłem w tym filmie tego czego szukałem" a inna sprawa zwyczajnie wyrzygać z siebie kilka obraźliwych opinii, obrażając przy tym ludzi, którzy zadają sobie trud, żeby Ci wytłumaczyć O CO CHODZIŁO i CZEGO NIE WYŁOWIŁEŚ A POWINNEŚ. Wychodzę z założenia, że jakakolwiek dyskusja z Tobą jest marnotrastwem czasu, jednak nie umiem porzejść obojętnie obok takiego okazu rażącej ignorancji i bezczelności. Myślę, że jesteś widzem wychowanym na hollywoodzkich filmach akcji, szybkich obrazkach, kolorowych scenach - ot pokolenie MTV nie zdolne do przemyślenia tego co widzi. Ten film niczego nie podaje na talerzu, żeby go zrozumieć trzeba umieć chwilę sie zatrzymać i pomyśleć. To nie wina filmu, ani aktorów (którzy btw byli niesamowici) ani reżysera, to raczej wina odbiorcy. IMHO spojrzałabym w lustro zanim nazywałabym innych ludzi prostakami.

ocenił(a) film na 3
Asu

Asu kto powiedział że tego wszystkiego nie dostrzegłem?? Mnie nie obchodzi co film ma przekazać widzowi rozdarcie bohatera ,poczucie zagubienia ,obrzydzenia do siebie....To wszystko tu jest ale nie rozumiecie nadal że tak mizernie przedstawione o czym piszę od początku tego tematu.I od początku też mówię że nie umiecie interpretować moich wypowiedzi..To że film coś ukazuje nie znaczy że ma mi się podobać tylko dlatego że to ukazuje dla mnie się liczy forma a tutaj forma była żałosna i śmieszna...To że wy się doszukujecie w tym filmie czegoś więcej świadczy o waszej prostocie myślenia i o tym że sami próbujecie myśleć o sobie jako o wybitnie oryginalnej istocie.Szkoda że osoby bojkotujące ten film nie udzielają się w tym temacie tylko zostałem sam przeciw bandzie kretynów którzy nie potrafią nawet zrozumieć co się do nich pisze...Wszelkie obrazy mnie i próby udowodnienia mi że nie rozumiem filmu to zwykłe prowokacje i odwracanie uwagi od waszego błędnego toku myślenia do którego się nie potraficie przyznać.Chcecie być tacy oryginalni za jakich się uważacie proszę bardzo nie mam nic przeciwko.Ale upieranie się przy swoim aby tylko zachować twarz to tak jak alkoholik z brązową skóra który upiera się że nim nie jest!.To że to kino azjatyckie i je lubicie stawia was w kręgu niby tych lepszych co odrzucają te "pospolite" produkcje aby mieć fałszywy obraz swojej osoby.Jesteście żałośni...ale nigdy się do tego nie przyznacie bo duma was rozpiera jakimi to jesteście wybitnymi "filmwebowiczami".

WIDZICIE W GÓWNIE WIĘCEJ NIŻ GÓWNO-to zdanie najlepiej was opisuję i sobie je przypominajcie za każdym razem kiedy będziecie chcieli jeszcze coś napisać w tym temacie...

Pewnie zaraz ktoś znowu wyskoczy z tymi samymi zarzutami co do mnie ,jak już chcecie napisać coś mądrego to wymyślcie coś nowego bo nie będę znowu pisał tego jak zamazany macie obraz swojej rzeczywistości.

ocenił(a) film na 7
Tommy_Filmweb

"WIDZICIE W GÓWNIE WIĘCEJ NIŻ GÓWNO" nie dyskutujemy tu na temat stolców tylko filmów, a w każdym filmie, nawet najsłabszym, można doszukać się pewnych odwołań, śladów ambicji, drugiego dna, niekoniecznie głębszego...

natomiast:
"zamazany macie obraz swojej rzeczywistości", "błędnego toku myślenia do którego się nie potraficie przyznać", "upieranie się przy swoim aby tylko zachować twarz"
Te wypowiedzi tyczą się Ciebie jak najbardziej, nie dostrzegasz swojej ignorancji, atakujesz innych rozmówców wyzwiskami, bo brak Ci argumentów do inteligentnej dyskusji, próby tłumaczenia Ci czegokolwiek i tak pójdą na marne, dlatego bezcelowe jest wykłócanie się z Tobą...

film jest godnym przykładem kina azjatyckiego, z którym nie jesteś zaznajomiony, jego forma, którą uważasz za żałosną, nawiązuje do klasyków gatunku, porusza jednak wartości moralne, które w kulturze wschodu uważa się za tabu, mógłbym śmiało stwierdzić, że film łamie bariery... ale moje wywody i tak są bezcelowe w dyskusji z Twoją osobą, po prostu odpuść, daj wypowiedzieć się innym użytkownikom, którzy w sposób inteligentny potrafiliby skrytykować ten film, argumentując go na poziomie.

zasłużone 8/10

ocenił(a) film na 9
Tommy_Filmweb

Spoko jest wejść na jakiś temat i poczytać o sobie że jest się Polskim debilem z bandy kretynów :).
Luzix ;)

ocenił(a) film na 8
Asu

Masz racje nie ma co z nim dyskutować. Jego podstawową ułomnością jest jego
własne ograniczenie intelektualne. Ma on pobudowane (pewnie systematycznie
rozwijające się) bariery umysłowe. Nie jest w stanie zobaczyć nic nowego
poza tym co już widział. Do tego jest jeszcze agresywny w stosunku do osób
o innym zdaniu. A co mnie najbardziej zirytowało to jego nienawiść (czy też
niechęć) do Polski i Polaków.
Tacy ludzie mogą niestety też wyrażać swoje opinie, bo właściwie każde
komunistyczne zwierzątko (Tommy mi właśnie takie zwierzątko przypomina) już
tylko jak nauczy się mówić i pisać będzie siać swoje chore teorie i opinie,
które nijak mają się to podstaw logicznego myślenia, a co najbardziej jest
przerażające to to że oni nie zmieniają zdania.
Niestety na filmwebie jest coraz więcej tych na czerwono malowanych
"filozo-tfów".