To zdecydowanie najlepszy film Arniego!!! Jako jeden z nielicznych jego filmów, w których scenariusz jest pisany na zasadzie:Arnold kogoś dusi, tu strzela, tam wyrywa serce, ma jakąś rozbudowaną, sensowną i ciekawą fabułę. A tak na marginesie, to Arnold świetnie wygląda jak na swoje lataka!
Oglądałam ten film wiele razy i myślę, że można go jeszcze wiele razy oglądać bo jest naprawdę dobry. Złoty medal dla Arniego.
ten film to można było zobaczyć - jakoś zawsze Arnold kojarzył mi się ze strzelaniną - ale ten film miał coś w sobie - widziałam go kilka razy i chętnie zobaczę jeszcze raz przy okazji....
najbardziej podoba mi sie info o tym filmie ...zwroccie uwage na gatunek, hihi... sam film tez jest taki...tzn nic blizej okreslonego ...sa smieszne momenty ale nic poza tym , raczej nie polecam
Arnie + Jamie Lee Curtis w kinie akcji z rak Camerona - nie trzeba pisac , wiadomo ze jest ekstra. Przesmieszna opowiesc o tajnym agencie i jego zonie , duzo humoru a przy okazji wysmienita scena z harrierem .
Tytuł świetnie oddaje główny punkt intrygi tego filmu sensacyjnego. Reszte można wyrazić podając dwa nazwiska : Cameron i Schwarzenneger...
fabuła jest prosta, jak to przy filmach akcji zwykle bywa: pozytywny bohater musi pokonać wielkich złych facetó i na dodaetk uratowac piękną kobietę. "Nowością" niejako jest fakt,...
Jak to się dzieje, że wszystkie najlepsze filmy akcji, jakie widziałam, są zawsze z udziałem Arniego. Ma facet szczęście do naprawdę dobrych action'ów (sorry za słowo). Ten film ma wszystko: akcję, mnóstwo trupów, piękne kobiety (dwie), humor - wszystko czego trzeba. Super.
Nie jest to moze arcydzielo gatunku, ale oglada sie fajnie. Jest tam troche calkiem zabawnych scen, a i wielbiciele czystej akcji nie powinni narzekac.
Film mógł być na prawdę niezły. Tymczasem jest on poważnie przeciętny. Kilka scen położyło cały obraz. Scena ze spadającym uzi po schodach czy z głowicą. To nie miała być chyba głupia komedia w stylu "zabili go i uciekł" a do Bonda też mu wiele brakuje. Autorzy niestety nie popisali się. I mimo niezłego pomysły, fabyły...
więcejPrawdziwe kłamstwa nakręcił sam mistrz, czyli James Cameron. Ceniony i uwielbiany twórca Hollywood'u. Jak to kiedyś w tym filmowym zakątku powiedziano: "James Cameron dla producentów jest jak kura znosząca złote jajka" . No, fakt. Zgadzam się z tym stwierdzeniem. Filmy Camerona odnoszą sukcesy. Dlaczego? Myślę, że to z...
więcej
Jeden z moich ulubionych filmów ( jestem wielkim miłośnikiem komedii sensacyjnych ) .
Świetne połaczenie kina akcji i komedii ( naprawde zabawny jest ten film ) . Film jest - można by tak powiedzieć - parodią serii Jamesa Bonda . Jamie Lee Curtis wspaniale wypadła w roli Helen - filmowej żony Arniego. A Tia Carerre...
Film typowy dla poziomu aktorskiego Arnolda 5/10.
Jednak prawdziwa perełką jest rola Jamie Lee Curtis - jako zony , a szczególnie jej fantastyczny taniec przy łózku - REWELACJA!
Dlatego przyznaje 6/10.
Mnie już strasznie wkurzało naciąganie tego filmu. Wiem że niektóre detale muszą być
przesadzone, ale bez przesady...
Jeden agent i kobieta która w życiu nie miała w ręku broni pokonują całą masę wrogów?
I akurat tak się złożyło że ta broń co wypadła kobiecie z rąk postrzeliła (i to śmiertelnie) wielu
przeciwników...
dla wyjątkowo słabego filmu. Arnie był główną postacią sporej ilości świetnych filmów "poważnego" kina akcji, ale to jest kompletny niewypał.