Oldman w swojej bazie, przyczepa z Walkenem i Hopperem, Brad ze swoim tekstem .
Dokładnie, te kilka pojedynczych scen to główna zaleta tego filmu. Moja ulubiona (zresztą nie tylko z tego filmu, ale jedna z ulubionych scen ogółem) to ta właśnie z Walkenem i Hopperem. Na samą myśl o niej chce mi się śmiać :)