Spodziewałam się większego "wow". Akcja mało ciekawa, chwilami wyglądał naprawdę jak niskobudżetowy film. Oczywiście widać, że nastawiony na sympatię do głównej bohaterki, bo pozabijał wszystkich, w których czuł zagrożenie, a jak dziewczyna mierzyła do niego bronią stojąc 5 metrów dalej to się nagle zastanawiał hmm...?
Na plus jest oczywiście to, że znów mamy powrót do natury, lasów, jak w oryginale.