1. "Żółte kwiatki" - podanie choremu wywołuje natychmiastową reakcję i bezzwłoczne obniżenie temperatury ciała. No niestety ilość energii cieplnej zawarta w organizmie, zwłaszcza gdy człowiek ma odzież i nie jest mokry, powoduje wystudzanie trwające godzinami (patrz typowy dla patologów pomiar temperatury wątroby zwłok na miejscu zbrodni dla ustalenia czasu zgonu). Dla akcji filmu taki pomysł jest jednak kluczowy. Co z tego, że to brednia.
2. Nasza dzielna bohaterka jest mistrzem inwencji technicznej. Dlatego pomimo braku kontaktu z mechanizmami, a tym bardziej elektroniką, intuicyjnie opanowuje ich działanie. O ile od biedy obserwacja strzelających z broni palnej może dać wyobrażenie o jej użyciu, o tyle istota broni samonaprowadzającej się na odbite światło lasera już niekoniecznie.