Biedne - wręcz amatorskie efekty. Koronny absurd, w którym wpiera się widzowi, iż półtorametrowa doopeczka z dziczy, pokonuje w walce węcz trzymetrowego byka - predatora. Do tego brak muzyki z oryginału, co odbiera 50% klimatu. Ten film, to tanie ścierwo klasy 'B' i jedynie do TV a nie do kina, co mnie absolutnie nie zdziwiło po seansie.