No tak, ale nie wycięli tych głupot, przez co dostajemy na talerz takie gówno. Szkoda, bo do pewnego momentu w filmie łudziłem się, że "będą z tego ludzie"...

Oceniłeś na 5 (średni) więc aż takie gówno pewnie nie jest. Gówno to np. Ludzka Stonoga, heh

Ale chciałbym ocenić na 8:)

Dokładnie, film fajnie się oglądało. Jest on zrobiony na zasadzie, że znamy już predatora, wiemy jak poluje itd. więc rozwijamy akcję dalej. Efekty specjalne w porządku (w końcu budżet filmu też niemały: 88 mln $), muzyka fajna, fabuła też ok. Są jakieś nieścisłości w fabule ale naprawdę bez przesady. Osoby, które dają temu filmowi ocenę 1, bo nie jest to taki sam jak ten z 87 roku powinny się puknąć w głowę. Żaden film już nie będzie taki sam ale trzeba iść dalej.

Trzeba iść dalej ale należy pamiętać aby dostarczać towar podobnej jakości. Czy to można nazwać jakkolwiek produktem podobnej jakości? Niekonsekwentnosc w scenariuszu, absolutna niewiedza jaki klimat produkcji przyjąć oraz brak głównego bohatera kładzie tę produkcję. Czekałem na opowieść przepełniona grozą, nawet mogła się dziać na smietnisku a w efekcie dostałem po prostu smietnisko fabularne z humorem rodem z poznego Vegi.

Jeśli chodzi o scenariusz to mi brakowało takich scen jak: przewiezienie Prediego do kompleksu rządowego, pojmanie Mckenny, pokazanie co się stałoi z żoną Mckenny, no i smierć tego wrednego typka - prawie tego nie zauważyłem. Do tego dochodzą niepotrzebne pieski i wątek związany z jednym z nich. W ogóle film wygląda jakby brakowało w nim jakieś 20min.

Z tymi efektami to trochę momentami lipa była niestety. Scena, gdy ten 'duży predator' wspina się po skałach w kamuflażu - gorzej wyglądało to niż w filmie z 87...albo wybuch psa...

Po pierwszych minutach... Zabawny jesteś. Po czym... w okolicach połowy zamienia się w rynsztok, z dnem w finale i epilogu.

Śmieć, najgorszy z serii.

Byłem dziś na tym filmie i również doskonale się bawiłem. Nie jest to produkcja oskarowa, ale oczekiwałem dobrej zabawy i ją dostałem.

Poszedł na "Predatora", żeby się zabawić...HAHHAHAHAHAHAHAHAHA

Co w tym dziwnego? To kino rozrywkowe.

Predator ma być mhroczny i nie zabijać nikogo przez pierwszą godzinę filmu. Ma obserwować z wysoka i rzęzić pyskiem. Wtedy jest OK ;P

Pozdrawiam cieplutko ;**

scenarzystów.

4. Quinn McKenna który strzelił dwa razy do sufitu w statku Predatora i sufit odpadł, nooo klasa.

5. Casey Bracket która pobiła rekord maratoński na 6km. i przebiegła ten dystans w 2 minuty. Złoty Medal!!!

6. No i nowy nie do podje*ania Egzoszkielet Predatora który chroni go od kul i wszelkiego rodzaju obrażeń, no chyba że sobie o tym zapomni i można go zadżgać nożem.

Nie chodzi o to żeby film byl taki jak pierwsza czy druga część, ale o to by byl logiczny , wniósł coś do uniwersum by po wyjsciu z kina powiedziec Wow!! Jak bym chciał oglądająć sobie bajkę to bym poszedł na Iniemamocnych !Film dla gimbazy bez mózgu!

1. Przywiązanie Predatora "szelkami" do stołu i uśpienie go "Apapem" naprawdę przysługuje na oklaski dla całego personelu bazy która zajmuje się obcymi od 82 roku. No i przytrzymywanie go rękami, sam nie zrobił bym tego lepiej.

2. Pies który dostał kulkę w głowę i zmienił się w "Dudusia" i napierdzielał za granatami przez cały film. Oklaski na stojąco!!

3. Napierd***anie z karabinu do statku Predatora no chyba że posiadali technologię która pozwala wykorzystać tekturę do budowy pojazdów kosmicznych, zasługuje na następne oklaski dla całej załogi komandosów i scenarzystów.

4. Quinn McKenna który strzelił dwa razy do sufitu w statku Predatora i sufit odpadł, nooo klasa.

5. Casey Bracket która pobiła rekord maratoński na 6km. i przebiegła ten dystans w 2 minuty. Złoty Medal!!!

6. No i nowy nie do podje*ania Egzoszkielet Predatora który chroni go od kul i wszelkiego rodzaju obrażeń, no chyba że sobie o tym zapomni i można go zadżgać nożem.

Nie chodzi o to żeby film byl taki jak pierwsza czy druga część, ale o to by byl logiczny , wniósł coś do uniwersum by po wyjsciu z kina powiedziec Wow!! Jak bym chciał oglądająć sobie bajkę to bym poszedł na Iniemamocnych !Film dla gimbazy bez mózgu!

zapominiałeś o tym transformerze na końcu ;)

No to dajemy:
7. O predatorze który wyciął naukowców bez broni, a gdy ujrzał panią "doktor" uruchomił skrypt niezabijania nieuzbrojonych.
8. Pani doktor która robi sprint w pogoni za predatorem.
9. Wzór ojcostwa: strzelanie head szotów przez ojca przy "dziecku" (może chodziło o to że w jego mózgu bardziej spaprać nie można) do nieuzbrojonych ludzi.
10. Gościu który wskakuje na płonącego predatora by poczuć żar jego ramion :D
11. Dobicie się równocześnie 2 głównych bohaterów. O zgrozo...
12. Cała scena z Suicide Squadem na dachu statku predatora z banzai do silnika :D

hahahaha no to była wisienka na torcie tego dna kina !

A daj spokój jeśli to badziewie będą kontynuować to mi szczęka odpadnie, a najlepsze w tym wszystkim jest to że za ten wybitny film odpowiadał aktor który grał w pierwszym klasycznym predatorze.

sprawdź sobie tego drugiego reżysera XD

sorry scenarzystę :P

13. Facet ma kulkę niewidzialności nie używa jej w najważniejszych momentach żeby uciec, tylko na końcu żeby wejść do bazy a potem znowu nie używa bo po co.
14. Wojsko zamiast pomóc ekipie walczącej z predatorem walczy z nią i chcą ich pozabijać. Jednak po kilku scenach i w bazie raptownie wszyscy trzymają się razem żeby pójść sobie do lasu.
15. Na końcu pani dr. niczym Lara Croft w najnowszym TR skacze na głowę Predatora niczym ninja.

A ja się sugeruje ocenami fw i uważam, że są zawyżone. Z początku ogląda się nawet miło, później robi się gorzej, źle i beznadziejnie. Gniot nad gniot, głupi, bzdura i dno. Odradzam każdemu. Przykro mi, ale takie jest moje zdanie. Pozdrawiam

A ja właśnie wróciłem i co? Część filmu przespałem. "Predator" całkowicie wykastrowany z klimatu, scenariusz dziurawy jak szwajcarski ser, pełen głupot i niedorzeczności. Owszem, obsada przyjemna, ale co z tego jak to nie jest stary dobry "Predator". Chcieli zrobić film z przymrużeniem oka, więc zamiast komandosów mierzących się w obwodzie bicepsa mamy straumatyzowanych wariatów walczących z kosmicznym drapieżnikiem. Może komuś to się podoba, ale ja chciałbym, żeby jednak postać "Predatora" traktować z powagą a nie robić sobie jaja . Chcieli się odciąć od poprzednich filmów? Ok, ale proszę nie iść w komediowe, groteskowe klimaty, bo to nie pasuje do tego typu kina. Poprzednia część, "Predators", mi się bardzo podobała i faktycznie wnosiła coś świeżego do tego uniwersum. Nowa część to moim zdaniem pomyłka, choć parę pomysłów - np. przejmowanie DNA najwybitniejszych przedstawicieli gatunku godne pochwały.

to właśnie był najgorszy pomysł bo tym przekreślamy 3 filmy o predatorze bo nie chodzi już o polowanie tylko o zbieranie dna
to brzmi niedorzecznie , ten film to jedna wielka bzdura

Ma to tyle samo sensu ile stworzenie xenomorfow przez grajacego na flecie geja-androida w alien covenant. Totalna katastrofa....

dokładnie tak

W tych czasach Predator mógłby być w klimatach i stylu Sicario

Taki z Ciebie kinoman co z koziej dupy trąbka.

To albo dajesz 2/10 megaprodukcji z świetną obsadą, albo nazywasz się kinomanem. Wybierz jedno.

9/10? Moje 3/10 jest chyba zbyt łagodne. Film słaby - zdawało mi się, że oglądam bezsensowny zlepek różnych blockbusterów - Transformers (dzieciak znajdujący broń i rozumiejący technologie obcych), Jurassic Park ( predator jak jakiś dinozaur, nie jako działający z ukrycia i osaczający ofiary łowca, ale jak tyranozaur wbiegający na odlew i gryzący ludzi), Jurassic World (hybryda dinozaura oraz pani doktor bardziej wydolna fizycznie i śmiercionośna od każdego z marines), Iron Man, czy może Maska (zabójczy kostium). Do tego dodać humor niczym z Botoksu Vegi i voila mamy nowego Predatora. Nie wierzyłem, że aż tak sknocą ale jak widać można. Na początek jakieś urywki scen, nie wiadomo co się dzieje jak gdyby jakiś dzieciak ciachał taśmę z filmem nożyczkami i potem kleił. Jakieś niepotrzebne wstawki - co niby te pancerne psy wniosły do filmu? Ogółem dramat i to nie w rozumieniu kategorii filmu.

Przecież ten film jest gwałtem w biały dzień na Predatorze. Ten film nie posiada ani jednej cechy znanej z Predatora czy Predatora 2., poza samym obcym. Predatora moglibyśmy podmienić na Freddego Krugera, Nosferatu, Michaela Mayera czy nawet dziewczynkę z Ringu, a film nie straciłby nic ze swojej fabuły. Kiedy po raz pierwszy oglądałem Predatora to robiłem pod siebie, a tu do dopełniania tragedii brakowało mi tylko motywu muzycznego z Drużyny A... Film stawia na głowie cały świat przedstawiony w obu częściach Predatora, bo naraz bezlitosny łowca staje się... Mikołajem?! Rozgrzebywanie fabuł nie ma najmniejszego sensu, bo należało by komentować każdą sekundę... nawet syn głównego bohatera magicznie ozdrowiał w pewnym momencie (lub udawał chorego w swojej pierwszej scenie, co kto woli). Ten film był tak kaleki, że nie uwierzę, dopóki nie przeczytam, że miał on być pastiszem oryginalnego Predatora, bo w głowie nie mieści mi się, że da się stworzyć coś tak słabego. Nadzieję na pastisz daje mi kilka sparodiowanych scen jak choćby "Get to de choppa!" i prezent od Predokołaja.

Prawda. Myślałem że będzie słaby a był całkiem przyjemny. Prawdę mówiąc najlepszy ze wszystkich Predatorów prócz klasyka z Arnim oczywiscie.

Rok 2018, poprawność polityczna na każdym kroku, a tu czarny mówi "Nigga" Takie rzeczy tylko u Shane'a Blacka

Ja właśnie obejrzałem. Jak dla mnie tragedia, a cały finał jest wręcz żałosny. Ten film nie wywołał na mnie żadnych, najmniejszych emocji, oprócz zażenowania niestety. To jest oczywiście moje zdanie, a klasyfikacja według filmów o tej istocie według mnie nadal się nie zmieniła czyli:
1. Predator
2. Predator 2
3. Predators
4. Alien vs. Predator (ten film jeszcze dało się obejrzeć, ze względu na dość fajny pomysł, jednak bajkowe wykonanie już bardzo zaniża ocenę.
5. Alien vs Predator 2 (kicha)
6. The Predator (totalna kicha)
Pozdro

niebawem Piszczałka vs Predator

https://image.ibb.co/g8AMMp/piszcza_ka_vs_predator.jpg

Piszczałka vs Predator vs Ania z Zielonego Wzgórza

I byłby HIT 2019

Ewok vs Predator: Requiem

Podpisane : 15 latek...

Podpisane: Wróżbita Maciej

jarasz się tym badziewiem, bo jesteś gimbem

Nie sugerowałem się ocenami i poszedłem. Wyjście uznaję za udane, wpłaciłem kasę we wpłatomacie, napiłem się piwa i tyle :) Film jak dla mnie słaby, ale każdy odbierze go po swojemu. Chyba z wiekiem zaczyna mnie mierzić humor rodem z MCU I DC wciskany na siłę do filmu, który dla mnie powinien być poważny i mroczny przynajmniej takie miałem oczekiwania. Druga sprawa to robienie z takich filmów kina familijnego z dzieciakami, które pokonują obcą cywilizację ( pomijam fakt debilizmu wszystkich obcych cywilizacji w kinematografii). Nijak mi to nie pasuje. Lista kretynizmów już była wypisywana więc nie ma co się pastwić dalej. Niestety ostatnie lata pod względem SF mnie załamują po Prometeuszu, który i tak okazał się lepszy niż jego następna część liczyłem, że nowy Predator będzie bardziej dopracowaną i przemyślaną kontynuacją filmów z czasów mojej młodości.

"poważny i mroczny" a widziałeś pierwszą część z Arnim i jego tekst o wyglądzie Predatora?

Ja współczesnego kina nie porównuję do kina z lat 80 i 90. Dziś jest nieco inna kultura, inna publika, inne możliwości i inny zamysł twórców. Jakbym miał oceniać współczesne filmy tylko przez pryzmat epok minionych to bym musiał chyba wszędzie dawać maksymalnie 3/10, a tak staram się oceniać każdy film indywidualnie, jako widowisko niezależne. Tak więc nie dopatruję się głębi tam, gdzie tej głębi nikt nie stara się wytworzyć. Nowy Predator jest według mnie o niebo lepszy od swoich pierwowzorów, choćby pod względem efektów specjalnych, wątku Predatora, akcji i krwawych scen. Jeśli chodzi o fabułę, to bardziej przemawia do mnie ta z poprzednich części, ale tak jak wspomniałem w mojej recenzji, tu mamy film tworzony pod współczesnego amerykańskiego widzą, cóż więc oczekiwać od ambitnego amerykańskiego kina? Gdyby dla Amerykanów ważny był w filmach sens i jakaś logika, to wielkie produkcje z ostatnich lat wyglądałaby całkowicie inaczej. A tak wszystkie są tak jakby podobne, co nie znaczy że się je źle ogląda;)

Mnie też męczy klimat z MCU/DC, ale to jest już chyba taki trend. Miejmy nadzieję, że ten się kiedyś skończy i nastąpi powrót sensownego kina.

Ja nie porównuję tego filmu do lat 80 czy 90 i nie oczekiwałem, że będzie taki sam jak stare części. Wtedy takie kino mi pasowało i było ok, dziś chciałem czegoś innego. Mamy możliwości techniczne, mamy stary film z zarysem pewnej historii, którą można świetnie rozbudować, a dostajemy to kosmiczno-familijno-komediowe coś. Jakoś mnie nie porwała ta wizja reżysera z kosmicznymi bounty hunterami i darem dla ludzkości. Jakoś tak nawet przyjemniej mi się oglądało niedawno Predators mimo, że wiele osób narzeka na ten film.

"Nowy Predator jest według mnie o niebo lepszy od swoich pierwowzorów" - aha, okej :D

@yossarian84
A w czym niby ustępuje swoim pierwowzorom?

w fabule, klimacie, aktorstwie, postaciach... autentycznie we wszystkim. ten film może się podobać przede wszystkim młodym ludziom wychowanym na tandetnych blockbusterach, gdzie wszystko ma być efektowne, pseudo dowcipne, płytkie fabularnie, ugrzecznione i pozbawione tego mroku, jaki miało wiele starszych filmów. rzygać mi się chce jak patrze na te wszystkie pozbawione jaj i klimatu kontynuacje obcych, predatorów, terminatorów itd.
no ale nie wasza wina, że wychowaliście sie na takim kinie.

Dokładnie ! ten film ubliża inteligencji oglądających , ogladając to coś mialem wrazenie ze oglądam film klasy B.Te niby śmieszne dialogi tylko frustrowały , pełno akcji bez kompletnego sensu i skladu Wszystkie pozostałe filmy z predatorem ,przy tym czyms to arcydzieła.Strasznie sie zawiodłem ...