PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=803235}

Prości, ale bardzo bogaci

Poveri ma ricchissimi
2017
5,3 485  ocen
5,3 10 1 485
Prości, ale bardzo bogaci
powrót do forum filmu Prości, ale bardzo bogaci

ale moim zdaniem ciągle trzyma dobry poziom lekkiej rozrywki. Pierwsza część miała niektóre dużo lepsze dowcipy, ta część jest bardziej wyrównana ale wciąż trzyma tempo nie pozwalając sobie na przynudzanie lub dłużyzny.

Osoby nadwrażliwe na niepoprawność polityczną na pewno obniżą średnią ocenę. Według IMDB film i jego ekipa miały wytoczony jakiś proces we Włoszech, ale skończyło się tylko na opóźnieniu i mniejszej promocji.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

Witam. Cieszę się, że przy oglądaniu pewnych produkcji mamy podobne odczucia (przy innych nie, ale w końcu jesteśmy różnymi ludźmi). (Szkoda, że podobne filmy nie powstają u nas.) Lubię ten rodzaj humoru, jaki serwują w "Prostych..." - na granicy dobrego smaku, ale nie przekraczający tej granicy. Siłą komedii była zawsze mniejsza czy większa przesada, trafne spostrzeżenia, śmiechowe dialogi i - nieraz - absurdalne sytuacje, dlatego wysoko oceniam ten film.

ocenił(a) film na 7
Krzypur

Dziękuję za ciepłe słowa. Myślę, że najważniejszą zaletą Filmwebu jest to, że tutaj wciąż większość widzów wypowiada się "od siebie", bez silenia się na bycie recenzentem lub wpasowanie do jakiejś grupy społecznej.

Ten film jest prosty i niezbyt wymagający, nie wzbudził też większych emocji ani pozytywnych ani negatywnych. Ale w komentarzach do wielu ważniejszych filmów widzę rozrzut opinii wynikających według mnie od tego, że ludzie komentujący "się starają". Np. ktoś jest nauczycielem, i wie, że jego koledzy i uczniowie wiedzą, że to jego konto. Dla mnie takie komentarze są dość mało wiarygodne.

Zgadzam się, że dobrze jest mieć podobne gusta. Ale ja zauważyłem, że najbardziej liczę na stabilność gustów. Ze zdziwieniem zaobserwowałem, że często polegam na ocenach i opiniach pewnej nieznanej mi osoby, która ma jednak gust bardzo zbliżony do pewnego podoficera, którego znałem osobiście w czasie swojej służby wojskowej. W większości przypadków się nie zgadzam z jej ocenami, prawdopodobnie mam gust dość odwrotny od niej. Ale szczerość i prostolinijność jej ocen pomaga mi rozpoznać, które z recenzji lub komentarzy są napisane przez pozerów próbujących wpasować się do jakiegoś nurtu intelektualnego na festiwalach lub w publicystyce.

Z IMDB było podobnie, ale postanowili zupełnie pozbyć się możliwości niezobowiązującego komentowania i nawet skasowali już istniejące komentarze. Mam nadzieję, że Filmweb nie pójdzie ich drogą.

ocenił(a) film na 4
Wujek_Sylwek

Odniosę się do całej dyskusji - nie pojedynczego posta - stając trochę w opozycji do tego co piszecie o filmie. Rozumiem co się mogło podobać. W moim przypadku dość niska ocena nie wynika z nielubienia czy wrażliwości na niepoprawność polityczną. Wręcz przeciwnie: swą notę podniosłem właśnie dzięki niej.

Moim zdaniem problemem filmu (a właściwie ich obydwu - także pierwszej części) jest to, że jest głupi. Prosta, niezobowiązująca rozrywka tak, absurd tak, ale podany ze smakiem. Tutaj celne obserwacje, których jest dość sporo (i też podbijają notę) toną w morzu głupoty. Dodatkowo to co podoba się jednym, dla innych może być na żenującym poziomie. Myślę tutaj o postaciach. To jak różny może być ich odbiór, pokazują zdaje się dwa tematy na filmwebie pod pierwszą częścią filmu. W jednym dwóch internautów zachwyca się nimi, a w drugim krytykują pisząc o beznadziei. Prawda leży pewnie po środku, ale ja mam duży problem z obydwoma częściami "Prostych..." właśnie ze względu na bohaterów i nadekspresyjność grania aktorów. Rozumiem przerysowanie, ale nie kupuję tego. Generalnie odstręcza mnie takie szarżowane, krzyczące aktorstwo. Jest to karykaturalne, ale niekoniecznie śmieszne. Boję się, że jest to ogólnie domeną włoskich filmów i mam spore obawy z sięganiem po nie, nie wiem czy nie jestem uprzedzony.

Podsumowując: i tak jest jak dla mnie przystępniej niż w pierwszej części, kiedy nie będąc przygotowanym na to co mnie czeka i nie będąc przyzwyczajonym do Tuccich - zwyczajnie niemal odwracałem wzrok od ekranu. Teraz obejrzałem ze spokojem i wystawiłem dużo wyższą notę niż pierwszej części, choć pewnie nie różnią się specjalnie poziomem. Może gdy kiedyś wyjdzie trzecia część i ją obejrzę, to będzie już "siódemka" jak u Was, bo im bliżej końca filmu, tym bardziej tolerowałem tę szaloną rodzinkę z Terrasecci.

ocenił(a) film na 7
Wujek_Sylwek

Zgadzam się,do pierwszej części rewelacyjnej nie ma co porównywać,ale ta część jest całkiem nie najgorsza.W sam raz na poprawę humoru,wystarczy spojrzeć tylko na mordy głównych bohaterów i już jest banan na gębie :D