dzieci Iron Mana i Thora się wypowiadają o SF stąd tyle negatywów film dla prawdziwych
wyjadaczy
Nie mowie ze nie, ale - Avengers to nie ta sama klasa co Prometheus. Mam podejrzenia, ze jestes typem osoby ktora jest fanem tego, co odnioslo sukces - bo tak - racja - Avengers jest mega kasowy i dawno takiego filmu nie bylo, ale czy pisalbys tak samo jakby został oceniony na 5 i 6? Tez bys tak zaciekle bronil? Wszystko co jest w Avengers juz bylo, a pod wzgledem efektow efektow specjalnych do takich Transformers mu bardzo daleko.
To twoje podejrzenia są całkowicie błędne bo ja jestem przeciwnikiem kasowych filmów bo w większości przypadków są one gówniane i nudne, nie da się ich oglądać, opierają się na efektach itd. Avengers dostał ode mnie 10 za genialnie napisany scenariusz, w kinie nie mogłem uwierzyć, że ten film jest tak dobry i ciągle szukałem gdzie jest haczyk, ale nie znalazłem go. Avengers to genialne kino, szkoda, że to jedyny dobry blockbuster od czasów TDK. No i miał efekty 100 razy lepsze niż ch*jowe Transformers 3D.
Zarówno Batmana jak i Avengers raczej nie dałoby się zrobić lepiej, tak więc obydwa filmy w kategorii adaptacja komiksu zasługują na 10.
patrzysz przez zły pryzmat na to, o czym dyskutujemy. Komiksy są różne - od Sf, po kryminały itd - chodzi o kategorie filmową. Czy zaliczysz Sin City albo Punishera do sf? Dlatego dziwie sie jak mozna porownac Batmana z Avengers.
idac Twoim rozumowanie, powiedz mi prosze jakie filmy wg Ciebie zasługują na najlepszą adaptację książki?
- teraz juz wiesz co mam na mysli?
Gdybym znał wszystkie książki to z pewnością bez problemu odpowiedziałbym Ci na to pytanie. Dla mnie filmy komiksowe są gatunkiem "komiksowy" a nie żadne sci-fi i tyle, oceniam te filmy w kategorii adaptacja komiksowa.
Jest jak najbardziej na miejscu. Ba, "Avengers" bryluje brakiem pseudopsychologii która imponuje nastolatkom w TDK.
jaki scenariusz w Avangersach bo nie kumam tego przecież tak scenariusz to jest najgorszy z całego filmu. Co w tym scenariuszu było ciekawego bo ja widziałem tylko i wyłącznie scenariusz nastawiony na kasę każdy jego element to praca ekspertów od marketingu.
Moon ok, ale Pandorum było dość słabe.Najlepszy sci-fi od czasów Kubricka jest Beyond the Black Rainbow.
#Twórcy "The Avengers" spisali się świetnie pod każdym względem. zdecydowanie nie żałowałem ani minuty spędzonej w kinie Wizualnie nie mam do Avengersów żadnych zarzutów. Także fabularnie, cały film trzyma poziom . Zasadniczym argumentem przemawiającym za Avengers jest scenariuszowo znakomite wyważenie czasu ekranowego, poświęconego poszczególnym postaciom. Sekwencje walk, demolowanych budynków i bijatyk młoty i tarcze są szalenie efektowne, ale nigdy nie przekraczają granicy, za którą widz nie dostrzega już akcji, a tylko montażową nieudolną jak to często bywa sieczkę.
# "Dystrykt 9" jak dla mnie jest chyba najlepszym filmem swojego gatunku w XXI wieku.
# 'Moon" to film po prostu świetny, z niezwykle klimatyczną muzyką, trzyma w napięciu od pierwszego momentu. Świetna scenografia,niezłe efekty. Film z przesłaniem prawie tak samo mocnym jak Dystrykt: niezwykle dramatyczna walka o własną świadomość, o wartość własnego istnienia.
Wysokie noty dla kina rozrywkowego nie przeszkadzają mi absolutnie w tym żebym wysoko oceniał również produkcje sci-fi
# twoja hipoteza zdaje się być wyssana z palca tak samo zresztą jak hipoteza zawarta w temacie markina...#
Seria o Obcym zaczęła być rozrywkowa po 3 części. Mnóstwo flaków, akcji i wybuchów... zero klimatu i fabuła zerowa. Jak wiadomo dla jednych rozrywką są flaki i wybuchy, a dla innego ambitne kino z klimatem. Ja preferuje te drugie kino, ale rąbanke też czasem lubię obejrzeć.
Masz u mnie Konia z rzędem dobry człowieku. Pomijając fakt,że jestem fanem iron manow itp, Prometeusz to Kawał dobrego mrocznego SF