2. Jego ludzie - / wychodzi z pierdla jako KTOŚ i ma eskorte ( przejął interes z narko) dokładnie szczegółów nie pamiętam. Ale masz od razu odpowiedź na 1.pytanie - Malik wiedział że Cezar może się go pozbyć/ chodziło o przejęcie biznesu na handel itd.

Dzięki mistrzu. Film ogladalem z anglieskimi napisami i conieco mi umknelo. Świetny film, istny powiew swiezosci w porownaniu do holywodzkiej fantazji. Choc scena w ktorej Malik zabija ludzi mafii w aucie jest najbardziej naciagana to jednak jeszcze do przelkniecia. Moment z zyletka w ustach trzymal w napieciu jakbym byl tam z nim w celi ;p Zaprawde film godny polecenia!!!! 9/10

O, przeczesywałem tematy i znalazłem odpowiedni, a chodzi o tą scenę w aucie, która trochę nie bardzo pasowała do całości, jeśli chodzi o jakość. Jednak poza tym, film jest wręcz idealny. Ani przez chwilę nie czułem się jakoby znudzony jego długością, a trochę trwa. Moja ocena, to również 9/10.

wg mnie ta scena idealnie pasowała do całości. Malik mając prorocze zdolności wykorzystał je robiąc akcję, która dla normalnego człowieka nie miała szans powodzenia. Chłopak wyszedł z auta w idealnym momencie, jeszcze zanim gość wyszedł z fajkami ale nie za szybko, tak, że nie wzbudzał podejrzeń. w aucie jego wewnętrzny instynkt pozwolił mu bezpiecznie uniknąć kul dzięki temu, że położył się płasko pod siedzeniami i przeczekał aż wystrzelają cały magazynek. wg mnie rewelacyjna scena. ważne też że film na prawdę trzymał w napięciu, sztuką jest zrobić coś takiego.

A ja muszę przyznać, że trochę odmiennie zinterpretowałem ostatnią scenę film (samochody za bohaterem). Malik zauważa jadące za nim auta, odwraca się, rusza ręką, aby go wyprzedzili prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy, że jadą za nim z jego powodu.. I w tym momencie kluczowy moment! Malik spogląda za siebie ponownie, tym razem bardziej nerwowo. Widać po jego spojrzeniu, że jest bardzo zaniepokojony. Na pewno domyślił się w tej chwili ilu ludziom zależy na jego śmierci!

No właśnie tak to ogarnąłem: Dowcip polega na tym, że 'życie' Malik miał w więziennych murach, tam właśnie odnajdywał się najlepiej, co zresztą widać. Tuż po wyjściu odczuwa pozorną wolność, a jego egzystencja ironicznie ma skończyć się u progu swobody.

Przypominam, że to moje zdanie i nikogo nie krytykuję ;) pzdr

A ja jednak mysle ,ze to jego ludzie..Juz ostatnie chwile w wiezieniu wiele mowia o jego pozycji.A potem te uklony z ich strony,z szacunkiem , respektem i nawet jakby przyjacielskie,gdy tylko wychodzi z bramy.On tez ich pozdrawia jak swoich .Jada spokojnie za nim jak eskorta.
Duzo mowiace jest to ,kto oprocz nich na niego czeka.I to bedzie trudnie w jego przyszlym zyciu ,tu beda rozterki , dylematy i niebezpieczenstwa.

Bardzo dobry =8
:)

Też tak to interpretuję. Co nie zmienia faktu, że film na prawdę super. Wreszcie coś świeżego. Pozdrawiam wszystkich i dodam jeszcze, że scena zamachu w aucie, aż tak bardzo nie wydaje mi się naciągana.