ja jestem z gór i uwierz mi że górskie potoki wcale nie są takie spokojne... zwłaszcza w czasie odwilży

z tym górskim potokiem, to panu nie wyszło. Popieram jednak, film jest naprawdę nudny, dialogi nie zachęcają a muzyka jakoś tak nie pasuje, jest niewyczuwalna.

a myślisz że przetrwanie w pierdlu opiera się na walce karate - kung fu i akcjach jak z Rambo III ??? tam trzeba rozkminiać, rozkminiać i jeszcze raz rozkminiać, i być czujnym bo jak nie to ciebie rozkminią...

wydaje Ci się że Pudzianowski czy jakiś kung fu karate mistrz by tam przetrwał gdyby kozaczył do nieodpowiednich osób ? Obojętnie jakie wiezienie i w jakim kraju, każde ma swoje zasady, i podstawowa zasada "siła złego na jednego" nawet Pudzianowski by nie dał rady gdyby zgrywał bohatera, szybko by z niego cwala zrobili...

Mnie sie ten film nie podoba nie wiem jak jest wiezienia nie znam sie ale gdyby film podobal napisal bym to a z tym potokiem to fakt nie wyszlo.

Ok mógł Ci się nie podobać, nie każdemu ten film się spodoba, to pewne. Ale pisanie takich rzeczy i ocena 4... A zresztą masz do tego prawo... I tak te ranknigi i oceny to szajs. Pozdro

Ten film to absolutna strata czasu i zmarnowane 2,5 h. Nie uważam, że kino upadło tak nisko by nazwać taki film "jednym z najlepszych filmów ostatnich lat" - jak można to przeczytać w opisie filmu.

Moim zdaniem to absolutnie najlepszy film ostatnich 3 lat... Na razie nie jest adekwatnie doceniony ale jestem pewien, że za kilka lat to się zmieni.
Tym, którym się nie spodobał, polecam obejrzenie drugi raz z innym nastawieniem i po obejrzeniu zadać sobie pytanie: Czy ja ten film dobrze odebrałem?
Pozdrawiam

O nie... nigdy już nie sięgnę drugi raz po ten film. Zdaje mi się że za kilka lat nikt nie będzie pamiętał o tym filmie.

Mam podobne odczucia. FIlm nudny jak flaki z olejem. Ogladalem wiele filmow o tematyce wieziennej i... ten był pierwszym który uzyskał ode mnie jedynie 5. Szkoda, bo spodziewalem sie jakiegos dobrego, europejskiego kina.

Moim zdaniem przerobienie wystraszonego nastolatka na gangstera nie stroniącego od morderstwa jest brutalne. A że nie odbywa się to za pomocą widowiskowych pojedynków czy latających dookoła flaków, to dla mnie zaleta. Akcja nie pędzi jak szalona, gdyż to nie pasowały by do koncepcji filmu: trudno uwierzyć że 6 lat odsiadki przemija błyskawicznie, a i zmiany zarówno bohatera, jak i otoczenia są naznaczone tym mijającym czasem. Wydaje mi się to bardzo realnym i wiarygodnym przekazem. Oczywiście nie wzbudzi to zainteresowania tych, którzy oczekują akcji i większej dynamiki. Jeśli ktoś jednak lubi czasem takie niespieszne obrazy, które nie są pozbawione swojej mocy i wyrazu, to polecam.
P.S. Miałem okazję niedawno obejrzeć od środka francuskie więzienie i mimo że to nowoczesny obiekt, to usiąść sobie na pryczy, popatrzeć przez kraty i wyobrazić taki widok na następne kilka lat jest nieszczególnym uczuciem. Również na francuskich przedmieściach widać jak zmienia się tamto społeczeństwo. Faktycznie ilość imigrantów jest znaczna.

Zgadzam się z założycielem tematu. Film mnie nie zachwycił, widziałem ciekawsze o tematyce więziennej, nie mam pojęcia czym tu się tak podniecać. Wolę już naszą "Symetrię"

Symetria to film dobry pokazujący życie w pierdlu z technicznego punktu widzenia (grypserka, zasady) ale nie z emocjonalnego. Symetria zawiera też sporo niedociągnięć, uwierz mi główny bohater w chwalonej przez Ciebie symetrii miał dużo szczęścia że trafił na takich miękkich grypsujących... Symetria zawiera sporo błedów uwierz mi, podstawowy błąd nigdy nie dali by pedofila do celi z grypsującymi bo to by się równało z jego śmiercią, pedofile siedzą na ochronkach, chronionch celach jak najdalej od grypsujących. Prorok pokazuje więzienie nie z technicznego punktu widzenia a z emocjonalnego...

autor tematu nie był w więzieniu, ja byłem, za bójkę i obronę konieczną, kto tam był zrozumie ten film, dla innych bedzie nudny bo więzienie kojarzy im się z walkami jak w Rambo III

tego filmu i dramatyzmu w nim zawartego nie zrozumie człowiek który w tym miejscu nie był i który nie wie jak to jest znalezc sie w takim miejscu i być całkowicie oddciętym od swiata i rodziny, zdany tylko na samego siebie...

Pewnie gdybym był spojrzał bym inaczej na ten film.