Niespójny, monotonny i za długi. Wiele scen zupełnie niepotrzebnych i nie pasujących do scenariusza. Fatalny montaż i zdjęcia. Zdecydowanie przeceniony film. Ale jak zwykle, krytykom się podoba, no bo przecież film zrobiony pod konkursy. Współczesne kino schodzi na psy. Kiedyś filmy robiło się dla rozrywki i to one zdobywały nagrody bo były robione z klasą i zawierały wszystkie elementy dobrego filmu, a dzisiaj robi się dwie kategorie filmów, te dla rozrywki z góry mieszane z błotem przez krytyków i te pod konkursy bez logicznego sensu i nie tyle trudne do zrozumienia, co kompletnie niezrozumiałe. Dobry film to nie tylko przesłanie, ale też dobra rozrywka i przyjemność z oglądania. Oglądanie Proroka było równie przyjemne jak słuchanie 3 godzinnego wykładu z fizyki kwantowej.
Następny kretyn. Krytyk samouk. Hej, Pietro jakiś tam: pomyśl zanim coś napiszesz, później to przeczytaj trzy razy, a na koniec skasuj. Albo wygłoś sobie taką mowę przed lustrem - będziesz miał rozrywkę, której ci tak brakuje.
Ha ha ha, i jeszcze jeden! Tutaj nie ma o czym dyskutować. Można się w ogóle nie odzywać, ale ja uważam, że ignorantom trzeba w mocnych słowach uświadamiać bezwartościowość ich szczeniackich sądów. Zatem bez urazy, ale pomyśl zanim napiszesz, bo to twoje 88 też sugeruje, żeś gówniarz.
Zgadzam się, że ignorantów należy zwalczać :).
Co do filmu - ludzie, może wy nie macie dobrego przygotowania, co?
Jeśli "Prorok" was nudzi, to pewnie nie przebrnęliście przez żaden kawałek Godarda, co?
Kino francuskie jest zawsze mocno wpisane w dyskurs społeczny. I takie filmy jak ten nie powstają wcale "pod konkurs", czyli jako konkursowe propozycje. Wygrywają właśnie dlatego, że są dobre!
Zgadzam się, kto go nie wytrzymuje, niech się przerzuci na amerykańskie, albo wspomnianego Assasina :S. Ale czego wy będziecie po tym dzieci uczyć?
Widzisz shady? Niektórzy ludzie są po prostu takimi prostakami, że nawet nie warto z nimi rozmawiać, no bo nie umieją. Nie będę tutaj prorokował ile tan marny człowieczek ma lat, ale wypowiedzi ma na poziomie 13-latka. Swoją drogą to nie wiem czy przypadkiem nie powinniśmy oddawać pokłonów przed tym człowiekiem. Ot co podsumował naszą zdolność oceniania filmów, odgadł nasz wiek oraz ma monopolistyczne prawo decydowania o tym co jest słuszne, a co nie.
Wiesz co chłopcze \lub dziewczynko\? Nie owijajmy w bawełnę. Podaj od razu nr konta bankowego, wpłacę ci darowiznę, bo dla tak wybitnego krytyka jak ty należy się nagroda, niczym wpłata na znane radio pod przewodnictwem ojca dyrektora. Poziom reprezentowany przez ciebie i ojca dyrektora jest podobny. Wypowiedzi są na poziomie rynsztoka, inteligencja jeszcze niżej.
No, niestety, niektórzy urodzili się plebsem i tak już chcą pozostać. Wielki krytyk, który pewnie ocenił film wysoko, lecz sam go nie rozumie, jednam inni krytycy oceniają Proroka wysoko to on też, aby wyobrażać sobie, że jest krytykiem.
Obrażasz tym tonem - nie tylko Zemstę_po_latach, ale i wszystkich innych...
Nie sądzę, żeby Zemsta musiał sobie wyobrażać, że jest krytykiem :D. Myślę, że nawet jeśli nie jest nim zawodowo, to ma większe wyczucie, niż wy dwaj!
Będę bronić Zemsty_po_latach. Nie do końca chodzi tu o wasz wiek - to sprawa drugorzędna. Chodzi o wasz brak przygotowania merytorycznego, który można śmiało wyczytać z waszych komentarzy. Wszyscy wiedzą, że kino europejskie rządzi się innymi prawami, niż amerykańskie. I dlatego wasze oceny "Proroka" brzmią śmiesznie.
Ta odpowiedź, którą dałeś, tylko to potwierdza :(.
Jeśli zaś Zemsta_po_latach zgadł, ile macie lat, to niestety przejście do nowego systemu nauczania było błędem :/.
Jeszcze go nie miałem okazji zobaczyć, ale te 11 Cezarów robi wrażenie. Chyba jednak pozycja obowiązkowa.
Bardzo jestem ciekawa ..Odtwórce roli głównej okrzyknieto "nastepcą Ala Pacino"..Chyba to,a nie...hm..różniste recenzje-zrobi mu najlepszą reklamę..
Pietro dziękujemy za wykład na temat kategorii filmów, ocen krytyków, tego co powinien zawierać dobry film, kondycji dzisiejszego kina jak i samego filmu. To było bardzo pouczające i przyćmiło wszelkie pozytywne komentarze odnoszącego się do rzeczonego filmu .
A teraz na powaznie. O dobrych filmach to ty nie masz kompletnego pojęcia, do tego masz gówniany gust ( przejrzałem twoje ulubione filmy ).
Ponadto chcąc zapewne być "kontrowersyjnym gościem" rzucasz się na jeden z najlepszych francuskich filmów ostatnich lat, mając w garści zaledwie kilka żałosnych i idiotycznych argumentów.
Rozumiem, że film mógł nie trafić w Twój gust, ale pisząc o nim, że jest beznadziejny, argumentując to powyższymi pseudo argumentami robisz z siebie zwyczajnego przygłupa i kompletnego ignoranta. Widocznie Ci to odpowiada.
Tak więc daruj sobie ocenianie tego typu filmów i wróć do Harrego Potera i Włatcy móh, czy jak to tam dzieci piszą.
Pozdrawiam
Obiecałem sobie nie dyskutować z kimś, kto oceny danej osoby dokonuje na podstawie jego ulubionych filmów, bo dla mnie każda taka osoba to zwykły kretyn, chcący zaimponować innym.
Na szczęście to nie tobie decydować jakie filmy mogę oceniać, a jakie nie. Mój gust to moja sprawa i w każdym przypadku oceny przeze mnie wystawione są moimi subiektywnymi decyzjami.
Nie jestem ograniczony tak jak ty. Jestem otwarty na każdy film i dlatego nie mam zamiaru brać przykładów z takich przygłupów jak ty, żeby oglądać tylko te filmy, które zdaniem większości zasługują na poklask. Co więcej, nie mam zamiaru również oceniać takich filmów wysoko, tylko dlatego, że idioci twojego pokroju próbują mnie do tego zmusić. To ja decyduję, czy mi się film podobał, czy nie.
Skoro dla ciebie montaż, zdjęcia, scenariusz filmu to pseudo argumenty. To właśnie udowodniłeś, że nie masz pojęcia o filmie, a wszystkie twoje oceny są bezpodstawne.
"Obiecałem sobie nie dyskutować z kimś, kto oceny danej osoby dokonuje na podstawie jego ulubionych filmów"
Skoro sobie obiecałes to po co odpisujesz ? Dla mnie oczywistym jest to, że wyznacznykiem tego, kto jak, mówiąć umownie zna się na kinie jest to jakie filmy sobie ceni i jakie lubi najbardziej. Jest to prostym wyznacznikiem ocenienia gustu danego klienta, a dany gust kształtuje się poprzez oglądanie przeróżnych filmów. Krystalizuje się on latami, świadcząc tym samym o obyciu w tak szerokiej kategorii jaką jest film i o znajomości tejże formy ogólno pojętej rozrywki. Nie pisz mi tu synek, że chce komuś zaimponować bo ja tu o swoich ulubionych filmach nie dyskutuje tylko przejżałem Twoje i łatwo mi przychodzi stwierdzić na tej podstawie i przegladając twoje poprzednie wpisy, że jestes rozkapryszonym bachorkiem, gówno wiedzącym o dobrym filmie.
"Na szczęście to nie tobie decydować jakie filmy mogę oceniać, a jakie nie. Mój gust to moja sprawa i w każdym przypadku oceny przeze mnie wystawione są moimi subiektywnymi decyzjami"
Koleś oceniaj sobie co chcesz, ale jeśli piszesz, że ten akurat film jest beznadziejny, udowadniasz tylko, że przyszedłeś na świat z połową mózgu. Tak jak napisałem wcześniej rozumiem, że film może się nie podobać, ale nawet Steve Wonder po obejrzeniu tego filmu nie powiedziałby, że jest BEZNADZIEJNY. Swiadczy to o twoim gównianym obyciu w kategorii tego typu filmów.
"Nie jestem ograniczony tak jak ty. Jestem otwarty na każdy film i dlatego nie mam zamiaru brać przykładów z takich przygłupów jak ty, żeby oglądać tylko te filmy, które zdaniem większości zasługują na poklask."
Nie bierz ze mnie przykładu błagam, nie darowałbym sobie tego ! Nie umiesz czytać ze zrozumieniem, bądź widzisz lub chcesz widzieć rzeczy, kótrych nikt nie napisał . Nigdzie nie napisałem, żebyś ogładał te filmy co ja, wręcz przeciwnie, świat potrzebuje infantylnych bachorków po 20 - wielbicieli włatcy móh i harrego pottera i innego gówna dla dzieci - zawsze będzie z kogo się posmiać :)
"Co więcej, nie mam zamiaru również oceniać takich filmów wysoko, tylko dlatego, że idioci twojego pokroju próbują mnie do tego zmusić. To ja decyduję, czy mi się film podobał, czy nie."
Tutaj udowodniłes to co wcześniej pisałem, że starasz się zaistnieć w necie jako typ "kontrowersyjnego gościa" . Łatwo wyciągnąc z tego zdania teze, że nie ocenisz filmu dobrze bo zostal on dobrze oceniony . Tak, to tłumaczy czemu oglądasz czesia i jego brygade debili - heh - kto tu jest przyglupem.
"Skoro dla ciebie montaż, zdjęcia, scenariusz filmu to pseudo argumenty. To właśnie udowodniłeś, że nie masz pojęcia o filmie, a wszystkie twoje oceny są bezpodstawne."
To najgłupszy cytat z Ciebie :) . Ześ sypnął morzem argumentów rzeczywiście . Widać nie masz pojęcia o montazu i zdjęciach kompetlnego - tylko debil mógł po obejrzeniu tego filmu przyczepić sie akurat do tych elementów i określic je jako beznadziejne czy tam fatalne . Nawet gdybyś obejrzał 10000 tys. filmów to i tak zapewne pozostaniesz zwykłym rozkapryszoneym ignorantem probującym zaistnieć w necie z kontrowersyjnymi wypowiedziami, z gównem na rękach , robiącym za pseudo argumenty, do tego potraktowane w sposób tak ogólny, że ma się wrażenie, że opowiadasz o porranym sraniu z gazetą w rękach. Zycze Ci kiedys, zebys trafil na plan filmowy i zobaczyl na czym polega pracą z kamerą, wtedy moze zaczniec doceniac dobre zdjecia i prezestaniesz "jeździć" po dobrych filmach.
Wszytkie elementy, które orkreśliłes jako fatalne, tak sie składa, że dostały CEZARY nie tak dawno . I szereg innych nagród. To tylko pokazuje jakim TY jesteś przygłupem , plującym na dobre filmy, zgrywającym pseudo ekperta, gówno wiedzącym o filmie fanem Czarodzieja Potera i Polskiego Gówna dla "debilstwa" zwanego - włatcami móh .
Tylko mi tu nie pisz ze sugeruje sie nagrodami bo ja film wiedzialem wczesniej, przed wreczeniem nagród i wyrobiłem sobie własne zdanie na temat rzeczonego filmu.
wygrana Cezar Najlepszy film
Najlepszy aktor
Najlepszy aktor drugoplanowy
Najlepszy reżyser
Najbardziej obiecujący aktor
Najlepsza scenografia
Najlepsze zdjęcia
Najlepszy montaż
Najlepszy scenariusz oryginalny
Ale wiem, ty mi zaraz napiszesz, że nie sugerujesz sie nagrodami bo są tam debile i nie znają sie na filmiew przeciwnienstwie do Ciebie. Jesteś tylko żałosnym i rozkapryszonem "nethoolsem" , leczącym kompleks małego siusiaka po kalbelku internetowym :)więc nie mam zamiaru Ci tu dalej odpisywać. Jak chcesz to sraj sobie dalej pseudo argumentami i wyzywaj, nie będe już tego czytał bo o filmie to Ty gówno wiesz , pozdrawiam nethoolsa.
Technique a co to takiego dobry lub złu gust? Wytłumacz mi to.
Aha i jeśli taki z Ciebie koneser kina, to może załóż temat, albo nie, lepiej napisz pierwszą recenzję na FW do tego filmu. Myślę, że jeśli taki dobry z Ciebie krytyk, nie powinno Ci to sprawić problemu.
skończcie już się kłucić i podajcie argumenty(konkretne) co jest dobrego co słabego(niedopracowanego) w tym filmie. Lubie poznac inne opinie, a tymbardziej te pożądne-negatywne(a nie w stylu do d***,beznadziejny...). Po to tu ludzie wchodza zeby sie tego dowiedziec, nikogo nie interesuja klotnie o gustach. pozdrawiam
Nie był taki zły, powiedzialbym ze nawet byl dobry jak na kino europejskie.
Ktos kiedys powiedzial ze im bardziej film niezrozumialy i bez sensu tym bardziej podniecaja sie nim europejscy krytycy ;)
Tutaj jak widze zasada sie nie sprawdza. Nie bede pisal co mi sie podobalo a co nie, bo sie na tym nie znam. Przyjemnosc ogladania go jednak oceniam subiektywnie na 7.
Ten film warto obejrzec w kinie. Po pierwsze wyznacza nowe standardy w zdjeciach - wyglada jakby wyciagnal wszystko co najlepsze z Dod'a Mantle i calej Dogmy i polaczyl to z oswietleniem z filmow Deakinsa. Po drugie, Tahar Rahim gra postac ktora zmienia sie na przestrzeni 5 lat. I robi to naprawde dobrze. Porownanie do Pacino jest jak najbardziej zrozumiale. Po trzecie ten film, mimo opinii ze wpisuje sie w tradycje francuska jest jednym z najbardziej uniwersalnych filmow europejskich ostatnich lat. Biala wstazka, Gomorra, Entre les murs to naprawde przecietne filmy w porownaniu do tego.