Wczoraj oglądałem i cały dzień przewija mi się ten film w głowie,nie mogę go
zapomnieć.Sceny z żyletką i końcowa jatka - świetne.POLECAM.
ok obadam,chociaż tak do końca nie wiem czy mogę zaufać twojej rekomendacji,skoro "Rambo''oceniasz na 10/10 dzieciaku XD
sceny z żyletką... pół minuty niczego odkrywczego? jatka na końcu? akurat końcówka była najsłabsza, z tego i tak nienadzwyczajnego filmu
No jasne taki killer jak ty codziennie komuś przecina tętnice żyletką,dlatego wrażenia na Tobie nie robią takie sceny.Nic nadzwyczajnego.