PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=322815}

Prorok

Un prophète
2009
7,3 34 tys. ocen
7,3 10 1 34436
7,6 22 krytyków
Prorok
powrót do forum filmu Prorok

Zapraszam osoby które widziały film kilka razy do podzielenia się scenami które wywarły na nich największe wrażenie :)

1. Ostatnia scena filmu: Malik wychodzi z więzienia, chłodny poranek, ubrany na sportowo z reklamówką w ręku. Czeka na niego piękna żona zmarłego przyjaciela, przyszła z dzieckiem na rękach, dzieckiem którego Malik jest chrzestnym ojcem. Idą, rozmawiają, scena właściwie jak z polskiego kina psychologicznego, do momentu jak za bohaterem zaczynają jechać czekające na niego przed więzieniem samochody wypełnione jego ludźmi. Trzy luksusowe auta powoli i po cichu zakręcają i ustawiają się z tyłu. Epickie zakończenie.

2. Scena strzelaniny w aucie, od momentu jak Malik podejmuje decyzję o ataku na opancerzone auto bossa Korsykańskiej mafii. Zwolnione zdjęcia na których widać śmiech bohatera, zafascynowanego latającymi mu nad głową (dosłownie!) kulami ochroniarzy, jak wysiada z auta ogłuszony kanonadą i nie słyszy co woła do niego Reyeb (a my przez chwilę słyszymy to samo co on - czyli nic), do momentu ucieczki ulicami miasta, kiedy powoli dociera do niego, że największa próba jest już za nim.

3. 40 dni karceru - Malik w małej, pustej celi bez okien. Pozornie nic się wtedy nie dzieje. Czeka. Tymczasem w więzieniu dochodzi do przewrotu, dotychczasowy władca traci wszystkie swoje wpływy, skorumpowani strażnicy zostają zatrzymani, garstka pozostałych członków Korsykańskiego gangu krwawo zwraca się przeciwko sobie.

ocenił(a) film na 7
1ceber1

Doskonała jest jeszcze scena rozmowy z wyobrażeniem/marą? zamordowanego przez niego wcześniej Araba. Chodzi scenę, w której palą papierosy, Arabowi dym wylatuje przez rozciętą szyję, Malik zwraca mu uwagę by coś z tym zrobił. Ten film to parę scen, skrócić go do 1:20 i byłby bardzo strawny :)

ocenił(a) film na 8
1ceber1

Dokładnie o tych trzech scenach chciałem napisać, ale mnie uprzedziłeś. Ciekawa jest jeszcze scena kiedy wychodzi z więzienia i dostaje pudełko w którym znajduje pieniądze które chciał schować w bucie na początku filmu. Zamyśla się chwilkę wtedy, bierze kasę i resztę rzeczy z pudełka bezceremonialnie karze wyrzucić do kosza.

ocenił(a) film na 6
1ceber1

1. Nie wiem jak wam mnie się podobała scena z tą sarną (wiem może to dziwne, każdy ma swoje typy).
2. Scena końcowa (no ba szkoda gadać - pięknie go zresocjalizowali w tym więzieniu, wszedł przestraszony chłopaczek, wyszedł przywódca mafii)
3. Te dziwne sceny z tym duchem/ urojeniem (bo nie wiem jak go nazwać inaczej) gościa, którego załatwił na początku.

Ale ogólnie nie zachwycam się tym filmem, trochę mnie rozczarował.

ocenił(a) film na 9
1ceber1

Oprócz wymienionych przez Ciebie scen, podobała mi się jeszcze ta, w której Cesar dostaje od Arabów kuksańca. To wyraźny przekaz o tym, że w więźniu walka o przywództwo ciągle trwa i nie ma litości dla przegranych. Dziś jesteś szefem, jutro zerem. Kiedyś Cesar rządził, a Malikowi byle frajer mógł buty ukraść.

użytkownik usunięty
1ceber1

A mi podobała się jeszcze scena, gdy miał załatwić tego pierwszego gościa. Jego strach, ale zarazem zdeterminowanie i niedoświadczenie, świetnie zagrane przez Tahara.
A co do ogłuszenia Malika również świetny efekt braku dźwięku. Robi wrażenie i jest bardzo realistyczna, lepiej przemawia do widza, a przynajmniej do mnie. :)

ocenił(a) film na 8
1ceber1

scena na poczatku jak mial tego typa zyletka zabic, fajne napiecie i scena z sarna oczywiscie jak w powietrzu leciala :D

ocenił(a) film na 7
1ceber1

Oczywiście ostatnia scena filmu i strach przed pierwszym morderstwem