.....koszmarnie opowiedziany, film długi niemiłosiernie, w oczekiwaniu na kolejną scenę można kalkulować co zaraz będzie, być może była to jakaś próba ukazania życia społeczności muzułmańskiej, ale do mnie nie trafiła. Dobrze wpisał się w standard i klasykę scenariuszy już istniejących, jednak zabrakło w nim czegoś. Bohater wychodzi z więzienia ale to też mógł wychodzić korsykańczyk i dla mnie nie było by różnicy, obaj swoje odsiedzieli, a wiezienny dryl wypracował podobne mechanizmy działania. Czy to Arab czy Koryskanin czy Grek czy Ormianin....akurat w drzwiach stanął ów..... i scena ze zwierzyną łowną....eh jakieś to przekombinowane. 2/10