nie wiem czy ktoś się ze mną zgodzi, ale twarz "proroka" to mix Cristiano Ronaldo i Roberta Piresa
:) strasznie podobny... jeśli chodzi o film - trochę się dłużyło, ale daję 7.
A la sadzę,że dobrze się komponuje do tej obskurnej scenografii.A twarz aktora przypomina Spiętego jak zaskoczył w "tango" -i dopiero widok Kwinty trochę dodał otrzeźwienia.