Też tak uważam, aktorsko film nie razi, ale fabuła masakra, do momentu operacji ujdzie, a potem 3 razy przynajmniej mogli go obezwładnić: 1 na początku operacji, dwóch facetów kontra jeden który odłożył broń i uciska ranę brata, 2. Oberwał łopata w głowę w stodole to trzeba było zabrać mu broń którą upuścił, 3 znowu operacja gdzie odłożył broń i opłakuje brata który zmarł. Na dodatek bohater nie może sobie poradzić, bo jest przykuty do... nogi od stołu :D A Bruce dostał kosę w brzuch, ale co tam biega i się nie przejmuje :D