w sumie późniejsze role Vina bardziej mi się podobają niż ta ale dało się zauważyć kilka przebłysków jego dobrego kunsztu aktorskiego. Sama historia całkiem ciekawa ale troszkę chaotycznie opowiedziana...w sytuacjach gdzie Disel przebywał razem z kumplami nie do konca było wiadomo co kto mówi...ale to pewnie wia bardziej lektora niż samego filmu. Gra aktorska taka sobie...mogła by być nieco lepsza. Fabuła też nie najwyższych lotów...miałem nadzieję na nieco lepsze widowisko ale niektóe fragmenty mi się podobały. Film oceniam na 6/10