Dla mnie film nie był przewidywalny i nie uważam, by Czarek Pazura marnie zagrał. Jedyne zastrzeżenia mam do postaci Andżeli, niewiele wniosła do filmu, a zagrała ją inna aktorka. Reżyser mógł dać sobie z nią spokój. Poza tym nie wierzę, ale film się udał po tylu latach.