Bałem sie oczywiście ze to się nie uda,ale wierzylem we Władka i dla mnie sie to udało. Wiadomo ze to nie jest to co pierwsza część,ale co z tego? Obudziłem sie o 2:30 w nocy pare godzin po seansie i rozmyślałem o filmie,a to znaczy ze twórcy w moim przekonaniu wykonali dobrą robotę