W swoim najnowszym filmie na youtubie Cezary opowiada o swojej roli w Psach 3 (nie mówi, że chodzi o nowe Psy, ale zapewniam Was, że chodzi właśnie o film Władka, wystarczyło oglądać poprzednie vlogi Czarka), i zdradza, że odgrywany przez niego Nowy nadal będzie takim "lekkoduchem" mimo upływu lat, ale będzie miał w pewnym momencie do odegrania - cytat - "tragiczną scenę". Jeden z udostępnionych fotosów, na którym Cezary wygląda na zrozpaczonego i złamanego zdaje się to potwierdzać. Jak myślicie, co to będzie za scena ? Mam przeczucie, że Nowy zabije Franza, po tym jak nie potrafił pociągnąć za spust w Dwójce. Pamiętacie co powiedział Nowy dzwoniąc do Franza na koniec Dwójki ? "Ty, Franz, a wtedy w hotelu, jakbym Cie nie puścił, strzeliłbyś ?"
Ponadto, Cezary wspomina, że został zganiony (przez Władka ?) za opowiadanie o swoim udziale w Psach 3.
13:35 to moment w którym Czarek zaczyna o tym mówić, link do filmu na yt:
https://www.youtube.com/watch?v=Vn4-3T1uMfQ
Nowy ma być rencistą, więc raczej nie będzie w czynnej służbie, a co za tym idzie, zabicie Franza oznaczałoby, że poszedłby siedzieć...Bez sensu. Może będzie na jakimś rozdrożu i będzie musiał dokonać wyboru po której stronie stanie i chodzi o tego typu scenę. Kogoś będzie musiał zdradzić dla ratowania drugiej strony i nie przyjdzie mu to łatwo? Trudno powiedzieć. Może sam pójdzie do piachu.
Wcale nie został zganiony. Powiedział: "nie mogę powiedzieć o jaki film chodzi, bo mi zwrócą uwagę, że o nim mówię".
Dodatkowo, powiem tyle, że w tych odcinkach jest zaburzona dość mocno chronologia. W tym odcinku powiedział, że zabiera się za kręcenie odcinka o jego zdaniem najgorszym filmie, a owy odcinek o ile dobrze pamiętam ukazał się tydzień temu, więc ta dzisiejsza wrzutka jest minimum dwa tygodnie przeterminowana.
A to przepraszam :)
Kilka odcinków temu rzeczywiście powiedział, że teraz gra w "Psach 3" i "Futrze z misia", więc pewnie po tym zwrócili mu uwagę, bo było to na pewien czas przed oficjalną informacją, puszczeniem plakatu i fotosów.
Może być tak, czysto hipotetycznie, że Franz po tych 25-latach odsiadki zawiera jakieś znajomości w pierdlu, a po wyjściu dostaje jakąś intratną propozycję, i nie mając nic do stracenia staje po tej drugiej stronie barykady. Nowy natomiast w jakiś sposób pomaga Psom w jego ujęciu, o czym może świadczyć jego fotka z planu w kamizelce kuloodpornej, a przecież już wiadomo, że ma być rencistą i nie jest w czynnej służbie. Osobiście nie chciałbym, żeby to był akurat ten kierunek, ale poczekamy, zobaczymy.
Jestem niemalże pewny, że Nowy zginie w trójce - Pazura wrzucił właśnie film na swój kanał, w którym najpierw powiedział że jest świeżo po zdjęciach do Psów, a potem wystrzelił: "miałem teraz taką role w której musiałem zagrać trupa". Wiem, nie jest to mocny dowód. Wiem, mam pewnie obsesje na punkcie tego filmu, ale wspomnicie moje słowa :P
Nie zapominaj, że równolegle robił film "Futro z misia", który ma mieć podobną formułę i bazować na "Chłopaki nie płaczą", a wiadomo jak tam skończył jego bohater. Jak pójdą w dosłowność i przepisywanie to wcale nie musi chodzić o Psy. Może jakiś serial?
Chyba nie jest na tyle głupi, by walić taki spojler na pół roku przed premierą. A jeśli to prawda i tak dalej pójdzie to przed puszczeniem zwiastuna scenariusz będzie już latał w sieci.
Wiem, pewnie przesadzam. Ale jeśli sie okaże że to prawda, to będe po prostu zły na Pazure za idiotyczne spojlerowanie.
A mi się wydaje że też zginie.
A Franz przeżyje... co do Wolfa to wydaje mi się że będzie miał krótką rolę widać to po wizerunku że będzie normalnym typem z ciemna przeszłością... nie zdziwię się jak pomoże dawnej ekipe w jakieś akcji i nie musi się strzelać, wystarczy że podda jakieś informacje ewentualnie będzie czymś handlował po kryjomu :) ale będzie miał krótki epizod niemal niż pewne, pojawi się może z 2 czy 3 razy w jakimś epizodzie i tyle.
Mi wystarczy nawet taka jego obecność.
Druga sprawa to Pasikowski sobie otworzy drogę do kolejnych części.
Pewnie kilka trupów będzie. Z głównych bohaterów też ktoś odłoży łyżkę, więc w razie kontynuacji tak trzeba rozpisać wątki, by w tej części nie wybić wszystkich oraz zaznaczyć pewną możliwą intrygę na przyszłość, bo przy założeniu, że główny trzon zostanie odstrzelony to w razie kontynuacji nikt nie będzie chciał oglądać nowych glin uganiających się za jakimiś randomami.
Rozpoznawalność marki i mocne nazwiska w obsadzie (poza faflunem) powinny przyczynić się do dobrej oglądalności w kinach i ogólnych zysków, więc producenci pewnie byliby za kolejną częścią, ale tak jak już wspomniałem, mając z tyłu głowy kontynuację to w tym filmie trzeba wszystko rozsądnie rozplanować, no chyba, że zgadali się tylko na tę część i postawią na mocny finał z przytupem i kilkoma pogrzebami.
Myślę, że druga opcja - mocny finał z przytupem i pogrzebami. Linda ma już swoje lata, a nie sądzę żeby Władek chciał kontynuować Psy bez niego. Poza tym, zrobienie z takiej klasyki trylogii jeszcze przystoi, ale dopinanie 4. czy 5. części byłoby już w moim odczuciu niesmaczne.