Kawał rozrywki na przyzwoitym poziomie. Żadne tam wielkie kino, po prostu dobry film gangsterski. Ciekawie poprowadzona historia z nutką humoru, dynamiczne zakończenie. Film nie przegadany i nie nasączony zbyt dużą ilością wulgaryzmów. Seans nie dużył się, mimo że drugiej części "Psów" nie widziałam, a pierwszą pamiętam jak przez mgłę. Z pewnością prawdziwy fan trylogii Pasikowkskiego wychwyci wiele smaczków nawiązujących do jej poprzednich części.