"W imię zasad". Przepraszam, tutaj to nie padło.

Nie rozumiem. Co gdzie nie padło?

Nie padły slowa z ust Lindy "w imię zasad".

Nie zwróciłem na to uwagi. Założyłem wątek o czymś zupełnie innym i nadal nie wiem, o co Ci chodzi

"To co robiłeś przez te wszystkie lata? " Angela
"Nic" Franz. Jakie to przykre..

O! I to rewelacja! Zapomniałem o tym. Lepsze niż kwestia Fabijańskiego jak ratował Franza przed GRU i sie... wypisał

A ktoś pamięta przy bramie tekst Angeli na dzień dobry o rznieciu..?

No jak nie?!:) Tyle, ze to reminiscencja kwestii Franza jeszcze z "Jedynki" z 1992 roku, dlatego już się tak nie uchachałem jak 30 lat temu, gdy on to mówił do młodziutkiej jeszcze Angeli

Jaką kwestię z jedynki masz tutaj na myśli?

Tę właśnie jak się robi małe dziewczynki. Tak jak małe deseczki. Rżnie się te duże

Ta kwestia padła w 1?Nie pamiętam...

Wiesz co ja już sam teraz tracę pewność, ale ten tekst był mi znany zanim jeszcze ja sam "zrobiłem" sobie pierwsza córeczkę a dzisiaj ma 26 lat. Może to było w jakimś innym filmie Pasikowskiego? W każdym razie, jak słyszę ten tekst, to widzę Lindę.

Dobre też było jak Panicz dał w łeb Kołodziejowi i powiedział: Ja muszę iść do roboty!

-"Rzuć jakąś szmatę"
"Nie ma, do szpitala poszła"

:D! Albo to: "Że zostawił babę i dzieciaki to rozumiem, ale psa?"