Pojawiło się również info w tamacie na oficjalnym profilu na fb. Towarzyszy mu nowy zwiastun z podkładem z ''Kołysanki''. Ciary!
Stańko na pewno grał w "Psy 2" ale w "Psy" (jedynce) nie jest opisane na płycie CD kto gra. Jest tylko opis, że gra Moskiewska Orkiestra Symfoniczna i tyle. W "Psy 3" też pojawia się ten motyw ale najbardziej interesuje mnie wykonane pierwowzoru, czyli z jedynki.
Robert Majewski? W jedynce czy w trójce?
W wywiadzie w dzisiejszej Gazecie Wyborczej (16.01.2020 r.) Władysław Pasikowski stwierdził, że w jedynce grał hejnalista z wieży mariackiej. Znając jego sarkastyczne poczucie humoru mogło mu chodzić po prostu o to, że motywu tego nie zagrał któryś ze znanych i wybitnych trębaczy, a (zapewne nie mniej utalentowany) mniej znany muzyk. Cytat z wywiadu brzmi tak:
Dziennikarz: "Z perspektywy czasu coś by pan w "Psach" zmienił, zrobił inaczej?"
W. P.: "Zmusiłbym Michała Lorenca, żeby słynny temat na trąbkę zagrał Tomasz Stańko, a nie strażak z wieży mariackiej."
Może i sarkazm a zagrał to jeden z muzyków Moskiewskiej orkiestry symfonicznej a może rzeczywiście krakowski hejnalista. Fajnie jednak byłoby odkryć tę tajemnicę.
W "Psach 2" na bank gra na saksofonach Henryk Miśkiewicz, Skąd info o Tomaszu Stańce?
Z mojej strony najzwyczajniej sugestia mojego przedzedmówcy. Stańko pięknie grałw "Pożegnanie z Marią".
Uwierzcie mi że ten motyw grał Stańko,nie muszę się podpierać netem ale wystarczy na google wpisać Stańko Psy a zresztą zapytałem Go o to kiedyś w kinie gdy Go spotkałem, z wrodzoną skromnością potwierdził:)
Ciężko mi jednak w to uwierzyć, ponieważ Stańko miał bardzo charakterystyczny charczący dźwięk a w filmie jest typowe klasyczne brzmienie trąbki.
Ja stawaim, że to grał któryś z muzyków Moskiewskiej orkiestry symfonicznej lub jakiś ich rosyjski solista albo rzeczywiście krakowski hejnalista jednak.
Trąbka w "Psach" pierwszych to Henryk Majewski, ojciec Roberta grającego w "Trójce". Info pochodzi od p. Roberta zasięgnięte przez muzyka jazzowego Aleksandra Kamińskiego. Jest ponoć pewne w 100%.
Zaiste...bardzo dobrze, że temat kontynuował Michał Lorenc. Nierzadko słychać też zupełnie nowe motywy, które bardzo dobrze wpasowały się w klimat.
Nie wiem jak Wam, ale wsłuchując się w ścieżkę dźwiękową kojarzyła mi się ona z muzyką z serialu "Glina". Gdyby tylko wyszedł soundtrack w postaci płyty CD (tak, jak to miało miejsce z wszystkimi produkcjami Pasikowskiego sprzed Pokłosia) to nie czekałbym ani chwili, by go zakupić.
Ja się troszkę wyłamię z zachwytów. Muzyka sama w sobie jest świetna i trzyma klimat poprzednich części Psów, ale... wg mnie mało klei się ze scenami i w zasadzie ciągle leci to samo bez względu na akcję, nastrój itp. Mam wrażenie, że soundtrack to trochę robota na ostatnią chwilę.