..ale to film zrobiony przez starszych ludzi, lekko już oderwanych od rzeczywistości. Ludzi którzy nie nadarzają za współczesnym światem.
Jak wytłumaczyć fakt otwarcia i odpalenia współczesnego samochodu kawałkiem kontownika? Jak dwóch starców do tego jeden 50+ i jeden młody mogą położyć pół oddziału antyterrorystycznego przy czym ten jest dużo lepiej wyposażony? Takich głupot jest od cholery. I ok, to tylko film więc fantazja nie musi być niczym ograniczona, tak to prawda. Tylko że przed jego obejrzeniem spodziewałem się dobrej sensacji a dostałem mieszankę historii ze strzelaniny w Magdalence i śmierci Igora Stachowiaka a w tle podstarzały Superman, choć Linda naprawdę dobrze się trzyma.
Podsumowując, po obejrzeniu czuje lekkie zażenowanie bo ktoś ma problemu "zejść ze sceny niepokonanym"