... ale z drugiej strony mogła być znacznie gorsza. Muzyka wspaniała, zdjęcia okej, klimatu trochę za mało no i to już chyba nie te czasy po prostu. Fajny ten motyw z tym że franz rzyga i pluje po kątach, bo na początku myślałem że to przez jego pijaństwo i po prostu się stoczył, ale okazuje się że go otruto i powoli umierał. Cóż chyba tak właśnie umierają ludzie zasad i wraz z nimi zasady... tak 6/10 bym dał jeśli miałbym oceniać okiem zagraniczniaka, ale dla mnie jako fana poprzednich psów daje dwa punkty wyżej.