Myślę że nie bedzie źle. Nie ma co liczyć na klimat poprzednich części bo dziś po prostu nie da się tego zrobić. Nie mniej może będzie całkiem spoko film. Ja na pewno zobaczę, i kto wie - może polubię. Nie zniechęca mnie nawet to, że już na początku z założenia zj...li sprawę w konceptem. Franz odwalił sporo kanalii, trudno by zliczyć, jednak kiblował 25 za konkretne kanalie, i w zwiastunie widać nawet po takim czasie rozmieniają się na drobne (tj milion który był przy Sawczuku). To burzy obraz, który kreował się przy oglądaniu Psy II na koniec, gdzie najpierw widzimy odwalonego Sawczuka (na pięknym dywanie), potem pustą walizkę, w której miał baniaka $, potem samolot i Franz bodajże na Hawajach - sugerowało by to że zakosił $$$, nawiał z tego ciemnogrodu i sobie gdzieś tam spokojnie na końcu świata żył. A tu dooopa przez wielkie D! Serio, koncept że po 25 latach zastał inny kraj jest dobry, jednak wystarczyło by zrobić tak, ze po prostu wraca do kraju po tych 20 latach czy iluś tam, jak się sprawy przedawniły i mogą naskoczyć. Mógł sobie być gdzieś na świecie, albo u brata, które miał ponoć w NZ. I już by się przyjemniej oglądało. A tak... no niesmak na starcie i nie wiem czy treść filmu go zmyje... Nie wiemy co sie stało, kto i jak go złapał, gdzie, ktoś go wsypał coś? Porąbane to. Na koniec filmu liczę że albo w końcu się gdzieś skitra albo wyrówna rachunki i zginie - niech tylko nie idzie znów do pudła, bo co to k..... za bohater filmu, który grubo ponad połowę życia zje..ał w pace...