Psy i Psy 2 to bez wątpienia ikony epoki zmian ustrojowych i początku lat 90tych. I one, poza pewnymi minusami, są znakomite. Jednak Psy 3 to jest nieporozumienie. Film powstał o dobre 15 lat za późno. Grupa dziadków próbuje stanąć przeciw systemowi. Nie przypomina Wam to pewnej amerykańskiej produkcji z Sylwestrem? Motyw GRU jest totalnie naiwny. Po 25 latach wyśledzili gościa, co i milion dolarów wisi. Auto, którym jeżdżą, jest najwyżej kilka razy tańsze. Nonsens. Potem akcja nieco się rozkręca, ale to stek naiwnych bzdur. Kiedy Vega inspirował się Pasikowskim, to jego pierwsze filmy były w miarę do oglądania. Teraz Pasikowski ewidetnie zainspirował się Vega i to jest fatalne. Film nieco ratuje muzyka. Dobrze, że miałem Vaucher na film, bo bym żałował wydanych pieniędzy.