Zawsze w takich przypadkach pojawia się pytanie, czy powinno się kręcić sequel tak znakomitego filmu? W tym przypadku na szczęście udało się zachować twarz twórcom, a nawet można by spytać, dlaczego tak długo musieliśmy czekać na kontynuację.
No fakt, kontynuacja naprawdę bardzo fajna. Jak dla mnie jedynka była lepsza, ale dwójka też naprawdę rewelacyjna. Szczególnie podobało mi się pokazanie ludzkiej tważy Batesa- w tej roli oczywiście rewelacyjny Perkins!!!:D Tak czy inaczej goraco polecam, jeden z moich ulubionych filmów