PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1039}
8,3 706 tys. ocen
8,3 10 1 705606
9,2 83 krytyków
Pulp Fiction
powrót do forum filmu Pulp Fiction

Film przede wszystkim nudny, właściwie o niczym. Momentami dobre dialogi. Generalnie wiele sobie po nim obiecywałem, ale konfrontacja marzeń z rzeczywistością przyniosła lekki niewypał. Mnie się za bardzo nie podobało.

ocenił(a) film na 5
mmalecki1984

Zgadzam się z tobą,Pulp Fiction to jak dlamnie kiepski film tylko za fajnych aktorów moge dać 5-6.

ocenił(a) film na 10
mmalecki1984

Nie no, racja, niewypał...
Gadają, gadają i gadają, ja się nastawiłem na jakieś pościgi, strzelaniny i ucinanie głów pilnikiem do paznokci a zobaczyłem jakąś gadaninę. Dno, totalne dno.

ocenił(a) film na 7
knoxville_fw

Wlasnie ta gadanina byla w filmie byla najfajniejsza, a jesli lubisz filmy gdzie tylko leja sie po mordach i plynie krew, to rzeczywiscie nie byl to film dla Ciebie, ale to nie znaczy, ze film jest totalnym dnem, bo takim nie jest, a wrecz przeciwnie.

użytkownik usunięty
ewa_adamska

ewa przeczytaj ponownie pierwszą linijkę.

ocenił(a) film na 7

Ktora pierwsza linijke?, bo jest kilka wypowiedzi. Ja rozumiem, ze dla jednego film byl nudny, bo za duzo gadali, a dla innego ta wlasnie gadanina byla zabawna i miala w filmie duze znaczenie, bez niej to film wlasnie bylby nudny, na to chcialam zwrocic uwage, ze moze warto wsluchac sie w ta gadanine:), jak dla mnie warto, sprobujcie, a moze zmienicie zdanie o filmie. Mnie bardzo sie podobal, choc gangsterskich czesto nie ogladam.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
ewa_adamska

Małe sprostowanie.
Przede wszystkim posłużyłem się ironią, bo w innym celu nie dawałbym wysokiej oceny filmowi, którego zarówno nie rozumiem jak i nie przypadł mi on do gustu.
Film ma specyficzny klimat, ale taki klimat charakteryzuje właśnie Quentina Tarantino i jeśli ktoś nie lubi takiego klimatu, to (niestety) żadnego filmu w/w reżysera nie polubi. Tyle ode mnie.

ocenił(a) film na 10
knoxville_fw

chyba sobie kpicie, ludzie! niesamowite dialogi, różnorodność postaci, muzyka i wgl to jest pulp fiction!

mmalecki1984

Ludzie po pierwsze primo czytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem że lubię strzelanki i jadki z piłą mechaniczną, wręcz nie oglądam takich filmów. Z filmów o niczym np 10/10 miał u mnie Dzień Świra, bo odpowiadał mi w pełni dialog i monolog tam prowadzony. Pulp Fiction do mnie zupełnie nie przemówił, wynudziłem się i jak dla mnie top10 to jakaś kpina. Znam 100 lepszych filmów. Każdy ma jednak swoje zdanie, tylko czytajcie ze zrozumieniem...

mmalecki1984

wiedziałem ze jak ten film znajdzie sie w top 10 to bedą takie właśnie
hasła typu znam 100 lepszych ! no to wymień je wszystkie, bo pulp fiction
to guru wiec jak jest 100 lepszych to chetnie je sobie obejrze ;d

temteges

Mickie, może zamiast wypisywac jakieś pseudo inteligentne poprawki do wszystkich wypowiedzi zajmij sie wypowiedaniem swojej opini na temat filmów bo chyba po to jest forum filmowe a nie po to żeby poprawiac innych dla podbudowania własnego ego. sam przeczytaj sobie pierwsza linijkę i rób to zawsze jak będziesz miał zamiar napisac kolejną równie inteligentną poprawke

temteges

temteges ale po jaką cholerę mam wymieniać te 100 lepszych filmów od Pulp Fiction które mi się bardziej podobały? Przecież to tylko moje zdanie, aż tak Cię obchodzi co mi się podoba a co nie?

ocenił(a) film na 7
mmalecki1984

majkelm, niepotrzebnie tak sie oburzasz, po pierwsze primo wyrazilam moje zrozumienie dla odmiennych upodoban i tylko wyrazilam swoje pozytywne o filmie zdanie. Nie wiem jakie jest Twoje drugie primo (skoro bylo pierwsze:), a moje jest takie, ze piszac w Twoim watku niekoniecznie musze odpowiadac Tobie i moj nastepny wpis byl odpowiedzia do knoxville, co latwo zauwazyc jesli tylko czyta sie ze zrozumieniem, co polecam rowniez Tobie:)

ocenił(a) film na 9
mmalecki1984

Zgadzam się z autorem wątku... od dawna chciałam zobaczyć ten film z powodu presji mediów (chociażby Filmwebu) :), otoczenia("No jak to nie widziałaś???), a nawet własnej presji prywatnej (po obejrzeniu i zachwyceniu się "Bękartami Wojny") no i obejrzałam... i się nieco (może nawet więcej niż nieco) zawiodłam. Może to wina tego, że film nie jest już pierwszej świeżości, a może tego, że do Tarantino dobieram się achronologicznie, ale to nie było to, czego się spodziewałam.
Pierwsza połowa filmu bardzo cieniutka i gdyby nie zakończenie, to nie byłoby o czym w ogóle pisać. Dużo rzeczy też wydaje się tu całkowicie przypadkowych, chociażby wątek Mii, który jest nudny i kompletnie od czapy ;/

nataliiir

ewa, moja odpowiedź nie była do Ciebie... Pozdrawiam

ocenił(a) film na 7
mmalecki1984

Rzeczywiscie:) Widac tak sie koncentruje na uwaznym czytaniu, ze nie patrze kto pisze i do kogo:), sorry, pozdrawiam.