1. Travlta wbija umie strzykawe
2. Mój ptysie z kremem
3. Gdy samuel wygłasz tekst z bibli
4. jak travolta rozwla młodego murzyna w samochodzie
5. taniec M &V
6. "Zed is dead baby, zed is dead"
7. pocałuj mnie tam
8. akcja w barze
9. czyszczenia samochod
10 cały film!!!!
Widzę,że nie czaisz tego filmu. Jak większość. Ten film jest zbyt inteligentny dla zwykłego filmwebowicza. Cóż wybaczę wam. Nie każdy ma wykształcenie.
Mnie się wydaję, że jednak go 'czai' skoro to jej ulubiony film, a ten temat mial być chyba odpowiedzią do tematu o ulubionych scenanach.. ;)
dokąłdnie poprstu sie pomysliłam, i uwielbiam go :) tak jak każdy film Quentina :)
dokąłdnie poprstu sie pomysliłam, i uwielbiam go :) tak jak każdy film Quentina :)
Nie jestem pewien, ale Tarantino też chyba nie ma wykształcenia (rzucił szkołę i pracował w wypożyczalni kaset video). Nie szufladkujcie ludzi w zależności od dyplomu. Liczy się INTELIGENCJA.
Żeby zrobić dobry film nie liczy sie inteligencja-liczy sie talent,znajomości i troche szczęścia... Tarantino umie wszystko doskonale wykorzystać,a filmy jakie tworzy (z wyjątkiem jednego nieszczęsnego,a właściwie dwóch) są bardzo dobre;]
Jakiego nieszczęsnego? O czym ty gadasz? Tarantino nie zrobił żadnego słabego filmu, mało tego - każdy jego film jest przynajmniej genialny, do żadnego z jego filmów nie można się przyczepić. Podobnie jak filmów do których tylko napisał scenariusz..
Chili nie liczy się inteligencja ? To znajdź jakiegoś dresa ( obojętnie jakiego - byle był tępy jak młot ) , daj mu dużo kasy i powiedz żeby napisał jakiś scenariusz - zobaczymy czy znajdzie się tam chociaż JEDEN dialog warty zapamiętania.
Od inteligencji właśnie wszystko zależy.
To znajdź jakiegoś dresa ( obojętnie jakiego - byle był tępy jak młot )-
yyy. nie ma na świecie chyba mądrego dresa?
Tarantino jest inteligentny i kurna nie spieprzył ŻADNEGO filmu. Nie wiem o jakiej wpadce tu jest mowa.
nie wydaje mi się, żeby wykształcenie było najważniejsze. no bo nie wiem, czy 25 letni magister inżynier budownictwa lądowego może powiedzieć dużo więcej na temat filmów od 25 letniego technika informatyki. chyba, że chodziło Ci o wykształcenie nakierunkowane typowo na 'zagłębianie się' w filmy i roztrząsanie "co reżyser miał na myśli", bo wtedy to jednak może mieć wpływ na odbieranie filmów.
Takie podejście mnie wkurza... wiem, przeprosiłeś koleżanke spoko. Też jestem fanem Tarantino ale dlaczego ludzie którzy rozumieją dany film tak źle traktują tych któym się to nie udało? Zbyt wysoka samoocena kolego i lekceważące podejście do innych.. Jeśli ktoś nie zrozumiał jakiegoś filmu jest nieinteligentny? Mógł się nie skupić na filmie. Bywa również że ludzie niezwykle inteligentni rzadko oglądają filmy i mają problem z ich interpretacją i to znaczy że są nieinteligentni?
No i właśnie o to chodzi! Tym bardziej jest to niesamowity film. Niby żadnej fabuły a wszyscy sie nim zachwycają. To jest właśnie SZTUKA zrobić coś z niczego.
To prawda, niby prosta fabula, a jednak za kazdym razem kiedy ogladam ten film znajduje w nim cos nowego i na nowo zastanawiam sie nad jego sensem. Dlatego też wyśmiewanie się z ludzi ze go nie rozumieja jest dla mnie dosc zaskakujace. I to wlasnie jest dla mnie magia tego filmu, można o nim rozmawiac i rozmawiac i na pewno nie wyczerpiemy tematu.
jezeli chodzi o sceny ja bardzo lubie moment, kiedy Uma samotnie tancz do piosenki Girl, you'll be a women. Wydaje mi sie że scena ta nie jest szczegulnie wazna/doceniana przez innych. Wedlug mnie jest idealna w kazdym calu, wrecz perfekcyjna.