Ej, sorry, ja naprawdę lubię oglądać niekoniecznie głębokie komedie, absurdalne aż do śmieszności filmy itp, ale ten film, który tak zachwyca wielu widzów na mnie nie zorbił wrażenia. Wręcz przeciwnie, po jego obejrzeniu miałam tylko niesmak, bo spodziewałam się czegos naprawdę dobrego, a tu... no można obejrzeć, alewiększośc scen była dla mnie irytująca i nudna a nie zabawna;/
Proszę bardzo, przytocz nam tutaj konkretne argumenty, że inne "niekoniecznie głębokie komedie" są warte uwagi bardziej niż Pulp. Może te wszystkie młodzieżowe shity naprawdę są zabawniejsze i tak strasznie nie irytują? Może miłosne inicjacje nastolatków są ciekawsze od nudnych historyjek o gangsterach, w dodatku przedstawionych nie po kolei (!) ? A może potrzeba Ci trochę szerszego spojrzenia; może weźmiesz pod uwagę tę ewentualność, że PF to NIE jest zwykła komedia, ale coś więcej?? Niestety, ale ja tutaj widzę totalne niezrozumienie filmu...