właściwie nie wiem co oceniać bo nie bardzo wiem o czym był ten film, znaczy ogólnie zrozumiałem fabułę, ale poza tym film nic nie wnosi, myślałem, że zasnę i te dialogi słowo "fuck" pojawia się mniej więcej co 20 sekund. Nudnawy no, co mi się podobało? to jak w większości filmów Tarantino. Niewiele da się wyciągnąć.
cóż, jeżeli traktujesz kino nie jako rozrywkę(co wnioskuję po ulubionych) to nie dziwię się ze film ci się nie podobał.
Jejku ile razy ja to mam pisać, zrozumcie wreszcie kino to rozrywka zawsze nią było i nie ważne czy to "Pancernik Potiomkin" czy "High school musical", tylko pytanie jakiej rozrywki oczekujemy intelektualnej czy odmóżdżającej. A niby dlaczego wg. Ciebie "Pulp fiction" to więcej niż zwykła rozrywka?
ale ja nie napisałem ze PF to coś więcej niż zwykła rozrywka. Obejrzałem ten film ze 20 razy i jeszcze mi się nie znudził. Wszystko mi się w nim podoba a najbardziej klimat starego kina. To mój ulubiony film. Jezeli dla Ciebie rozrywką "intelektualną" jest oglądanie "Pianistki" - sztandarowego przykładu upadku(a raczej stałego poziomu) europejskiego kina to twoja sprawa. Raczej nie dojdziemy do porozumienia.
Napisałeś jeżeli traktujesz kino nie jako zwykłą rozrywkę to dziwię się, że "Pulp fiction" Ci się nie podobał to jest jednoznaczne z tym, że Pulp fiction nie jest zwykłą rozrywka tylko czymś więcej
napisałem:
jeżeli traktujesz kino nie jako rozrywkę(co wnioskuję po ulubionych) to nie dziwię się ze film ci się nie podobał
a nie :
"jeżeli traktujesz kino nie jako zwykłą rozrywkę to dziwię się, że "Pulp fiction" Ci się nie podobał "
To spora różnica.
"właściwie nie wiem co oceniać bo nie bardzo wiem o czym był ten film"
To po jaki ch*j się w ogóle odzywasz??????????????????????????
Fabułę zrozumiałem jełopie tylko nic poza tępym strzelaniem ten film nie wnosi, chyba, że dziecko chcesz uczyć angielskiego to mu to puść przynajmniej się nauczy jak po angielsku jest kurwa
Filmy trzeba oceniać według gatunku czyli film oceń jako czarną komedię bo PF nią jest, doceń co wniósł ten film w rozwój kina i to że był i jest inspiracją dla innych twórców.
"poza tępym strzelaniem ten film nie wnosi, chyba, że dziecko chcesz uczyć angielskiego to mu to puść przynajmniej się nauczy jak po angielsku jest kurwa"
uwierz mi, że film nie odnióśłby takiego sukcesu gdyby chodziło jedynie o "kurwy" wplecione w każde zdanie. Wielokrotnie na forum rozpisywałem się już, za co "PF" jest ceniony. Jeśli chcesz, możesz poszukać parę tematów niżej.