Fakt , Pulp Fiction może sie "schować" przy twoim ulubionym "How High" ...

no kurwa nie zgodze się również z oceną kolegi ale to nie znaczy że juz odrazu trzeba wbijać na how high !!!!! A co to ciebie kolego to nie dziwie się że jesteś zawiedziony skoro właczyłeś film z nadzieją i przekonaniem ze bedzie to dobry film .... KOMEDIOWY !!

<oceniam film 4/10 czyli poniżej moich oczekiwać bo całkiem inaczej sobie ten film wyobrażałem>
No to zajebiście z tego powodu cierpimy.

No to żałuj, że sobie cokolwiek wyobrażałeś :D:D
trudno co robić - odstajesz od średniej ;]

spróbuj zobaczyć ten film jeszcze raz za miesiąc i gwarantuje że ci się spodoba...

ty debilu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

jesteś nienormalny.

bo tak się składa że PF to nie film komediowy tak więc nie można go oceniać w tych kategoriach

Pulp fiction może się nie podobać ,a wy wielcy fanatycy za 2 grosze idźcie się zająć swoim życiem.

KURDE MOL, ZMIENIAM MOJĄ OCENĘ CO DO TEGO FILMU, TERAZ Z PEWNOŚCIĄ OCENIł BYM GO CONAJMNIEJ NA 9!!! -Myślicie sobie... -Temu kolesiowi odbiło?! -Nic z tych rzeczy... po prostu...
-Jak go oglądądałem za pierwszym razem, zasnąłem na końcówce...( nie dlatego że mnie nudził film czy coś, tylko że oglądałem go bardzo puźno w nocy) ...na końcówce która była ZAJEBISTA!!! Teraz oglądałem film w całości ;) za te teksty, grę słów i ogólne jaja w końcowej scenie w restauacji to bardzo mocne 9!!! ;)

wiedziałem ze jak zobaczysz jeszcze raz to ci się spodoba:D
pozdrawiam

zgadzam się tak jest często :) jak oglądałam za pierwszym razem też się trochę zawiodłam. Nie tak jak pan Schackoo, ale wciąż. Po drugim razie okazało się, że ten film jest po prostu bombą :D ale chciałabym dodać, że ludzie powinni się nauczyć szanować ludzkie zdanie i to, że jeżeli ktoś ośmieli się zjechać "wielkiego klasyka" to nie znaczy od razu, że jest tępą dzidą.

No wlasnie - zeby zrozumiec caly film po pierwszym obejrzeniu bez zadnych spojlerow trzeba być pewnie geniuszem. Ogladajac pierwszy raz nie spodziewasz sie takiego obrotu sprawy i tak rozegranego scenariusza wiec po drodze umyka sporo informacji. Pozniej ogladasz kolejny raz i moze nawet kolejny i kolejny i pochalaniasz film jak wielki tort czekoladowy :D

P.S. cieszy ze sie nawrociles Schackoo, dlatego wlasnie wczesniej pisalem ze szkoda ze sobie cos wyobrazales przed obejrzeniem filmu ;]

bo ten film jest o tyle zwariowany że im więcej razy się go ogląda tym bardziej się podoba ;) założe się że jak obejrze go jeszcze ze 2 razy to będzie moim ulubionym :D

jeszcze dodam że w końcu się przekonałem że czarna komedia to nie komedia, ani nawet nie tragikomedia, nie komediodramat tylko zupełnie inny styl, który jest niezły.

Spoko - miałem podobnie. Po pierwszym obejrzeniu był dla mnie średniawy. Jak obejrzałem bodajże - trzeci raz to zrozumiałem całą fabułę. Gdy obejrzałem 7 raz to stał się moim ulubionym filmem. Jutro zobaczę go, z tego co liczę, 12 raz i znów moje 2,5 godziny nie pójdzie na marne :)

Pozdro

Jakiś pacan z pacanowa pisał wcześniej że oglądał ten film 20 razy ( z tego co pamiętam). Po co oglądać w kółko ten sam film?? 20 x 2,5h = 50h To ponad dwie doby! Szkoda życia!!!

Jeśli ktoś lubi to ogląda tyle razy ile mu się podoba, a tobie nic do tego i nie masz prawa wyzywać kogoś od pacanów z tego powodu. Tyle w tym temacie. Pozdrawiam.

To sie zdziwicie, bo ja ogladalem wiele razy (po 30 stracilem rachube) i mam ochote na nastepme!!!

Jak z seksem.
1 razy.. pewne wyobrażenie, duże oczekiwania, efekt zależy od widza ;)
2-4 raz chwytasz fabułę, urzeka cię historia, nowe wyobrażenie
5-10 uwagę zaczynają przykuwać pojedyncze sceny, nagle postacie stają przestają być płytkie i okazuje się że jest coś więcej do odkrycia
11... sami wiecie ;)

jak ja kocham takie oryginalne porównania :D
pozdrawiam !!!

hahah szukales humoru na poziomie :"chlopaki na ibizie" :D ?

...a "Chłopaki na Ibizie" to jest akurat zajebiste ;) całkiem inny humor jak Pulp Fiction ale uwielbiam takie komedie jak Chłopaki na Ibizie, Super Zioło, czy Straszny Film...

Co ty porownujesz ? po prostu wolisz inne filmy niz ten .
Dla mnie ten film jest zajebisty , jedyny w swoim rodzaju...

zgadzam się w 100% film jedyny w swoim rodzaju, ale jest wiele filmów zrobionych w jego stylu, chociażby "Go" "Czas Surferów" "Big Nothing" "Chłopaki nie Płaczą"

"Czas Surferów" to polska podróbka "Pulp Fiction" a humor tam ("Czas surferów") żałosny i na siłę udający PF.

mi się czas surferów podobał... polski humor zawsze będzie lepszy bo po prostu go lepiej rozumiemy, amerykanie mają inną kulturę i nie wszystkie ich filmy są w naszej mentalności.

Dokladnie to samo. A filmu juz nie bede ogladac..szkoda czasu.

4/10

Ludzie, jeśli film się Wam nie spodobał, to przytoczcie argumenty. Ja
też mogę powiedzieć, że jakiś film mi się nie podobał, ale przynajmniej
potrafię powiedzieć dlaczego tak się stało ;D
Pozdrawiam wszystkich "znawców" kina ;D

podobała mi się przede wszystkim jego realizacja, wspaniałe zdjęcia (szczególnie podczas scen kręconych z kamery w bagażniku samochodu), niekonwencjonalność przedstawienia historii oraz niebanalne poczucie humoru które mimo że czasami kiczowate to potrafi rozbawić.