ale kilka razy podczas ogladania przeszly mnie ciarki, wiec...
Fabula troche dziwna, ale czegoz to nie wymysla sie "nowego", aby zainteresowac i solidnie przestraszyc widza.
Film niezly, wiec ode mnie solidna "6".
Film nawiązuje troche do japońskich horrorów(chodzi mi o duchy) ale ogólne jest orginalny i potrafi (tak jak napisałeś) sprawić że przejdą ciarki po plecach. Ja osobiście oglądając Puls nie poczułem się znudzony i myślę, że 7/10 to dobra ocena dla tego filmu.
Owszem, tak. Choc powiem szczerze, ze japonskie horrory jakos nie bardzo na mnie dzialaja. Dla mnie, jako zagorzalego widza horrorow, najlepiej udala sie przekladka na amerykanska wersje "The Grudge". Podczas seansu mialem naprawde niezla jazde, wlaczajac w nia ciarki i nie opadajace emocje. Ale mowie tu jedynie o pierwszej czesci. Za trzecia dopiero sie zabieram :)
Nie chce Cię zniechęcać ale trzecia część znacznie ustępuje dwóm poprzednim i nawiązując do "Pulsu" myśle, że ten film jest znacznie lepszy od "Grudge3".
Coś te nowe filmy zaczynają przechodzić pod poprzeczką zamiast ją podnosić :\
zgadzam sie. Coraz mniej bardzo dobrych horrorow powstaje. Trzeba sie wiele naogladac, zanim cos przypadnie do gustu, bo sa prostolinijne i robione czesto niskim kosztem. Nie oczekuje wiele od "The Grudge 3", ale chyba mimo wszystko warto ogladnac ta czesc, czy raczej sobie darowac?
Pozdrawiam
Pulse 2 jeszcze nie widziałem ale jeśli chodzi o Grudge3 to zmarnowany potencjał. Zaczyna sie nieźle ale później myślisz; "nic nowego, już to widziałem".Obejrzeć zawsze warto, choćby po to aby wyrobić sobie własne zdanie:)
zrobie to, ogladne. Ciekaw jestem, czy popre Twoje zdanie.
Ogladnij sobie "Egzorcyzmy Emily Rose", jesli nie widziales. Wlosy jeza sie na glowie... Dlugo zostaje w pamieci...
Widziałem jakiś czas temu i rzeczywiście bardzo dobry horror. Oglądasz i masz świadomość że film został oparty na autentycznych wydarzeniach!
Nie tak dawno słyszałem w radiu, że jakiś gość nakręcił horror i jest w stanie założyć sie z każdym o 10 tyś. USD, że nie wytrzyma do końca filmu siedząc samemu w sali kinowej!!! Nie pamiętam tytułu - niestety:(.
Mozliwe, ale jesli o mnie chodzi to film nie byl az tak dobry, na jakiego go oceniano. Mam do niego wiele zastrzezen, wiec nie rozumiem goscia, ktory to niby mialby do konca nie wytrzymac...