szczerze to sie zawiodłem. uwielbiam adaptacje komiksów ale ten film to był śmiech. czy gdzieś była wzmianka że castle był nieśmiertelny? bo dostał pare razy z noża, wybuchnął od benzyny, utopił się, spadłna niego kibel itd i co? nadal żyje. niby to wszystko miało pokazać jaki to on jest bezwzględny a w przeciez było fifty fifty, frank wyjebał rodzine dla sainta a saint tylko sie odpłacił!!! a ten motyw z czaszką punishera pod koniec filmu jak te samochody wybuchły to było żałosne :/ ile to już razy byłten motyw, płakać sie chce, tak zjebali ten film, gdyby nie moja ukochana rebecca to film dostałby odemnie 1 a tak daje mu 3 - jak mowilem - za Mystique
Zgadzam się w pełni ze wszystkim nie licząc Rebecci :). Ten film to tragiczny żart. Totalne "nic". Jako gatunek "żałosna komedia" max by był gwarantowany,a tak jest 3/10. Chyba i tak zawyżyłam tą ocenę, ale cóż ocena ocenie nie równa. Pierwszy raz spotykam się z tak szybkim ozdrowieniem i brakiem jakichkolwiek oznak uszczerbku na zdrowiu. Kpina i tyle.
po części się z wami zgodzę... film jest zjeba.ny z tego powodu że on przeżywa praktycznie wszystko... postrzały wybuchy itp. ale jaki film nie ma takich niezwykłych scen np. taki "Rambo" torturują go biją itp a za parę minut on biega strzela jakby nic mu nie było... no i oczywiście każda kula go omija jakby mówił "jeśli we mnie trafisz to cie zabije" lub "13 Dzielnica" jak Damien walcz w kasynie nikt go nie trafia ale on wszystkich i co z tego... film ma akcje i ludzie się z tego cieszą...oglądają go i mówią "parz jak go załatwił"
drugi powód to to że film nie jest zgodny z komiksami marvela... da się przeżyć... np "Hulk Incredible" też jest nie zgodny z komiksami i co z tego ludzie i tak go oglądają bo pewnie jakieś 60 procent widzów i tak nie wie jaka jest fabuła komiksu...
wg mnie "ostatnie starcie" z Saintem jest zbyt krótkie... mogli to przeciągnąć o jakieś 5-10 min pokazać jak punisher sie mści a nie on go chwyta i do auta wiąże po czym wszystko wybucha i koniec...no sorry jeszcze żenująca mowa "od dziś nie nazywam sie Frank Castel tylko Punisher"
żal...
wg mnie film zasługuje na 7 gdyż pomijając cudne uzdrowienie i niezgodność z komiksem film jest bardzo dobry i przyciągnie każdego widza nie koniecznie fana komiksów Marvela...
Dokładnie popieram. Film Porażka. Najbardziej mnie zmiażdzył motyw tej czaszki z palących samochodów. Ale żenada.. chłopowi wytłukli całą rodzinę, stracił wszystko co miał, całe swoje marzenia...poprostu stracił życie... a koleś chodził i układał pod samochody auto-miny taj żeby w efekcie była ta czaszka :) no kurwa mac... Film dla mnie beznadziejny. Pomijam już cudowne dochodzenia do zdrowia głównego bohatera.. Parę fajnych scen ale nic więcej. daję 3/10.
podzielam Wasze opinie film słaby, również mi się nie podobał, ale ze względu na
-grę głównego aktora heh jeśli mogę nazwać to grą/ aktorstwem- nie nadaję się do takiej roli,
-ze względu na brak dobrej muzyki, a w takich filmach muzyka tworzy napięcie itp itd
-ogólnie film nudny niesamowicie
ode mnie również 3
oczywiście rzecz gustu