PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1059}
7,2 12 678
ocen
7,2 10 1 12678
7,8 12
ocen krytyków
Quiz Show
powrót do forum filmu Quiz Show



Już od dawna planowałem obejrzeć film Roberta Redforda – Quiz Show, jednak długo nie miałem ku temu sposobności. W ostatnim czasie nadarzyła się wreszcie okazja, dlatego wygodnie usiadłem w fotelu i wyłączyłem się na dwie solidne godziny.
Na początku filmu otrzymujemy bohatera – Herbiego Stempla, który jest gwiazdą popularnego show – Dwadzieścia Jeden. Co tydzień zaskakuje on widzów swoją wszechstronną wiedzą i zgarnia, coraz to większe wygrane. Niestety, właściciele programu telewizyjnego pragną zmiany. Wtedy też trafiają na perełkę, czyli Charlesa Van Dorena, syna znanego poety. Postanawiają więc zmienić mistrza teleturnieju, przekonują Stempla, żeby się wyłożył na banalnie prostym pytaniu, gwarantują mu natomiast pozostanie w telewizji.
Film Redforda to przede wszystkim wspaniały popis gry aktorskiej Johna Turturro i Ralpha Fiennesa, zwłaszcza tego drugiego, który miał już wtedy za sobą kamień milowy pod względem filmów, czyli Listę Schindlera. W każdym razie obaj genialnie oddają cechy granych przez nich postaci. Gorzej było w przypadku Roba Morrowa, który nie poradził sobie z rolą Dicka Goodwina, jego roli brakowało wyrazu, jakiego nadawał swojej chociażby Ralph.
Quiz Show to film o zasadach moralnych i o tym, jak ludzie się do nich odnoszą. Mamy więc przekręt, kłamstwo rzucone milionom amerykanów, którzy ślepo wierzą w telewizję. Mamy ludzi, którzy za wszelką cenę dążą do sławy i pieniędzy. I mamy też skruchę, zwycięstwo sumienia, jakim jest przyznanie się Charlesa do winy.
Przyznam, że film mnie nie rozczarował. Robert Redford pokazuje tą produkcją, że potrafi odnaleźć się w roli reżysera. Świetne aktorstwo i zabawa z widzami, którzy niejako czują się, jakby oglądali telewizyjne show. Bo w końcu to jest tylko rozrywka.
Moja ocena dla Quiz Show to 7/10.

Redil

jedna uwaga - film nie zaczyna sie od sylwetki Stempela (Turturro) ale Goodwina (Morrow) i wedlug mnie ta scena jest kluczem do odbioru calego filmu, ktory ja rozpatruje w aspektach psychologicznych

w ujeciu tym, gdy Goodwin (Morrow) oglada ekskluzywny samochod widzimy jak Goodwin jest niezadowolony ze swojej obecnej pracy i jak bardzo chcialby byc "kims", do czego przeciez predestynuje go skonczony Harvard z najlepszymi wynikami. to ze podjal sie zinwestygowania tej sprawy bylo dla niego szansa wykazania sie i wyrwania z zastoju, w ktorym sie najwyrazniej znalazl. Goodwinowi nie chodzilo w tej calej sprawie o nic innego jak tylko o siebie - na pewno nie byl "praworzadnym" sledczym, po tym jak nie chcial by ujawniona zostala prawda o van Dorenie, z ktorym sie zaprzyjaznil

podobnie ciekawa psychologicznie postacia jest Van Doren (Fiennes), ktory zyje w cieniu ojca, ktoremu pomimo sporych naukowych osiagniec nie potrafi dorownac. w desperacji zaistnienia decyduje sie na udzial w telturnieju, ktory da mu slawe, ktora jak ma nadzieje pozwoli mu zyskac w oczach ojca (kupuje mu telewizor, by ten mogl ogladac teleturniej) oraz dodatkowo zadowoli jego proznosc. na koncu van Doren przynaje sie od winy, jednak moim zdaniem nie umniejsza to w zbyt duzej mierze jego winy, gdyz gdyby nie sledztwo Goodwina, to by tego na pewno nie zrobil

na koncu mamy Stempela (Turturro, wg mnie najlepsza rola w tym filmie), ktory jest rowniez zakompleksiony i ma chyba jeszcze wieksze parcie na szklo niz van Doren. w odroznieniu dla pozostalej dwojki, dla niego ten teleturniej byl wszystkim (utrzymywali go tesciowie), gdyz poza nim byl zyciowym nieudacznikiem. mial na jego punkcie obsesje, ktora byla kluczowa w zdemaskowaniu tej sprawy, ale tak naprawde jemu nic nie mogla przyniesc, czego chyba sam nie do konca byl swiadom walczac w zaslepieniu z telewizja. zdal sobie z tego na koncu sprawe, gdy zobaczyl, ze jedyne do czego doprowadzil, to zniszczenie van Dorena i pomimo wiedzy, jaka posiadal, kontynuowal zycie pracujac fizycznie

tak ze poza moralem z filmu mowiacym, ze magnatom telewizyjnym nic nie mozna zrobic i wszystkie starania Goodwina i Stempela poszly na marne, dla mnie najfajniejsze bylo obserwowanie bohaterow, z ktotrych zaden nie byl czarno-bialy

podsumowujac swietny film, dla mnie 9/10, swietne 2 h przed telewizorem

Redil

@Redil do Twojej warto by dodać także aspekt poruszony w tym fragmencie:
-Panie Enright... mówi pan tonem ofiary.
-Sponsor i sieć mają zyski, zawodnicy wygrywają majątek,a publiczność ma rozrywkę. Komu dzieje się krzywda?

Według mnie jest to bardzo przewrotna kwestia. Z jednej strony dopełnia wizerunku Enrighta jako przewrotnego, pozbawionego moralnego szpiku dorobkiewicza, z drugiej jednak można to odczytać jako pewien dialog z ową moralnością - bo czy zaprezentowanie ludziom spreparowanego wizerunku erudyty, niemal geniusza dorabiającego się z tygodnia na tydzień majątku jest obrazą moralności? I wracając do naszego wymiaru... czy ma jakiekolwiek znaczenie prawdziwość bądź nie bohaterów tego filmu? Co tak naprawdę to zmienia? Dziękuję :)

Redil

Wszystko pięknie, tylko zastanawiam się jaki był cel nakręcenia tego filmu, bo czy to nadzwyczajne, że telewizja kłamie? - nie, czy jest coś niezwykłego w przekrętach teleturniejowych? - nie, czy komuś zrobiło to krzywdę? - nie sądzę. Generalnie dobry film, ale nie widzę w nim wzniosłych celów. Nie rozumiem więc zachwytu.

przechodzien

W tamtych czasach to był dość duży skandal i szok dla ludzi, którzy postrzegali telewizję jako coś wybitnie dobrego i uczciwego.

Może nie widzisz w nim wzniosłych celów, bo nie mogło ich być.

Wiemy jak cała sprawa się kończy - wina spada na pionków telewizyjnych i Van Dorana, a wielkie szychy wychodzą z afery bez szwanku.

Jedynie Herbie miał ponownie swoje 5 minut sławy i mała satysfakcję.

ocenił(a) film na 8
Redil

Wszystko ok, ale Morrow w roli Goodwina był ok, całkiem pasował do tej postaci i nie zagrał jakoś źle. Może nie wybitnie, ale na pewno nie skrewił. Dziwne, że później nie zagrał w żadnej znaczącej produkcji jak Turturro czy Fiennes.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones