Wcześniej było kilka ekranizacji "Quo Vadis" nagrywanych przez Amerykanów i nawet nie ważne, że są stare - są o wiele lepsze, dokładniejsze i w ogóle lepiej odzwierciedlają całą prawdę jaka tam była w Rzymie. E tam - ten polski "twór" to tylko tandeta... a Bajor w ogóle nie wiem co tam robił - do takiego filmu dać takiego patałacha... no zlituj się Boże... masa aktorów jest ale oni i tak zawsze same najgorsze rzeczy robią, najgorszych aktorów i temu potem wychodzi taki słaby film. A ci co mówią, że im się film "spodobał" to nie mają kompletnie racji - założę się, że nie oglądali tych poprzednich wersji filmu a przecież od czasu do czasu dają je w TV więc można sobie porównać tylko pewnie nie każdy o tym wie i może nawet nigdy w życiu nie oglądał wcześniej żadnej innej wersji tego filmu.
Dobra kończę marudzić ale kto się zna to wie, że mam absolutną rację.