5,5 64 tys. ocen
5,5 10 1 64034
3,8 27 krytyków
Quo vadis
powrót do forum filmu Quo vadis

Agonia

ocenił(a) film na 3

Ten film to szok. Nie można wprost uwierzyć, że nakręcił go Jerzy Kawalerowicz, jeden z najwybitniejszych polskich reżyserów, autor ''Pociągu'', ''Matki Joanny od Aniołów'', ''Faraona'', ''Śmierci prezydenta'' i ''Austerii'' - pięciu wybitnych i znakomitych filmów. Jeśli marzył on przez całe życie o ''Quo vadis'', to musiały go dręczyć koszmary, bo inaczej tego ''dzieła'' nazwać nie można. I nie chodzi nawet o fakt, że kosztowało to wszystko 80 milionów złotych, czego wcale nie widać na ekranie, że kamera porusza się jak w teatrze telewizji, pokazując tylko frontony budynków, że źle prowadzono aktorów, itd., itp. Wydaje się, że sam reżyser nie panował nad tym, co i jak kręci. Film ma podstawowe błędy techniczne, montażowe i scenariuszowe. Rzym płonie w oparach czarnego dymu, niebo jest czarne jak w nocy, słońce przesłonięte, a patrzy na to Winicjusz w świetle dnia. Na dodatek między dwa ujęcia jego przerażonej rzekomo twarzy wmontowano zbliżenia płonącego forum, czego tak dokładnie nie mógł widzieć. Przez kilka scen pod rząd Chilonides do kogoś przychodzi lub od kogoś wychodzi, co przeczy wszelkim zasadom układu scen. Wszystkie postacie są papierowe, nadzwyczaj sztuczne, marne aktorstwo sprowadza się do wygłaszania tak samo żałosnych kwestii. Można tylko skłonić głowę z rozpaczy nad tym czymś, co odebrało środki finansowe dziesiątkom (potencjalnie) innych polskich filmów.
A propos: film miał pokazać wyższość przychodzącego świata nowej wiary nad okrucieństwem ''pogaństwa''. Nie wiem, co takiego mają owi chrześcijanie, że są lepsi od Rzymian, bo mnie pochodnie Nerona przypomniały płonące stosy z XVI i XVII wieku.