LIGIA - moim zdaniem bardzo się nadawała do tej roli pod względem urody ale pod względem gry aktorskiej była beznadziejna. Na prawdę jest bardzo ładna ale lepiej by było gdyby poprostu się nie odzywała:)
WINICJUSZ - Co do Winicjusza to nie mam żadnych zastrzeżeń:) był po prostu wspaniały...dokładnie taki jakiego wyobrażałam sobie czytając książkę.
CHILON - zagrał chyba najlepiej, miał najtrudniejszą rolę.
ŚWIĘTY PIOTR - rewelacyjny!!! nic dodać nic ująć.
co do reszty to nie miałam żadnych głębszych refleksji...
pozdrawiam =]
dla mnie to Winicjusz był beznadziejny!;/ nie lubie tego 'aktora' a Ligia rzeczywiście ładna i nic poza tym:P
Pani kochana, Pieczka i Treal poniżej pewnego poziomu nie schodzą. A jest to poziom o którym większośc polskich gwiazdeczek może tylko śnić. W tym niejaki Deląg, który jako Winicjusz był równie ekspresyjny jak kolumna Trajana.