...bo film najwyzszych lotow nie byl, ale po prostu beznadziejnie uwielbiam Quo Vadis, wiec i tak stoi w mojej plytotece... Film uratowal moim zdanem Linda - jego Petroniusz byl naprawde dobry, zreszta to moj ulubiony bohater w Quo Vadis. Ogolnie macie racje, aktorzy byli sztuczni, ale i tak moglo byc gorzej. Troche blad, ze zaangazowano taka niewyrobiona jszcze aktoreczke do roli Ligii (sliczna jest, fakt, ale to nie wszystko). Wprawdzie Ligia z zalozenia jest taka mimoza, ale i mimoza powinna miec troche wyrazu...